Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

„Znieważył mojego ojca” – Curtis Blaydes wyjaśnia niechęć do „małego i grubego” Justina Willisa

Curtis Blaydes opowiedział o dominującym zwycięstwie z Justinem Willisem podczas gali UFC on ESPN+ 6 w Nashville.

W co-main evencie sobotniej gali UFC on ESPN+ 6 w Nashville Curtis Blaydes nie dał najmniejszych szans Justinowi Willisowi, deklasując rywala zapaśniczo na pełnym dystansie.

Wiedziałem, że nie zatrzyma moich zapasów.

– powiedział Blaydes w rozmowie z dziennikarzami po gali.

Wiedziałem, co mu zrobię. Wiedziałem, że nie powstrzyma moich zapasów. Tak to właśnie widziałem przez osiem tygodni przygotowań. Wiedziałem, że tak to będzie wyglądać.

Nie jest zbyt dobrym sportowcem. Nie jest lotny na nogach. Jest mały, gruby. Wiedziałem, że się po nim przejadę.

W drodze do pojedynku Big Pretty nie oszczędzał Razora w mediach, przemycając pod jego adresem masę rozmaitych przytyków – i tryskając pewnością siebie, by nie rzec – arogancją.

Zobacz także: jak Aleksandar Ilic ustrzelił Damiana Janikowskiego?

Blaydes zachowywał cały czas spokój, ale po wszystkim dał ujście swoim emocjom, przez dobrą minutę złorzecząc pokonanemu rywalowi.

Znieważył mojego ojca.

– wyjaśnił swoje zachowanie po walce Curtis.

Do tamtego czasu wszystko było w porządku. Gdy obraził mojego ojca, zapamiętałem to.

Na czym rzeczone zniewaga polegała? Otóż, podczas staredownu przed galą, gdy ojciec Blaydesa krzyczał coś do syna, Willis stwierdził: „Tatuś cię nie uratuje”.




Pomimo iż sędziowie wypunktowali walkę w stosunku 30-27, 30-26 i 30-25, na Blaydesa spadło sporo krytyki. Zarzucano mu, że skupiał się niemal wyłącznie na kontroli, od wielkiego tylko dzwona rozpuszczając ręce.

28-latek nieszczególnie jednak przejmuje się takimi opiniami i potencjalnym w konsekwencji wydłużeniem drogi do pasa mistrzowskiego.

Wykhabibuję sobie drogę przez tę dywizję.

– powiedział.

Dopóki dostaję bonusy za zwycięstwo, wszystko gra.

Jeśli zaś chodzi o potencjalnych rywali na kolejną walkę, to Razor z miłą chęcią stanąłby w oktagonie naprzeciwko Juniora dos Santosa lub Stipego Miocica.

https://www.youtube.com/watch?v=c784rcm_CyM

*****

Śladami Glaube Feitosy – czyli anatomia upadku Damiana Janikowskiego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button