Zawieszony na dwa lata za Turinabol Frank Mir komentuje kolejną wpadkę Jona Jonesa
Były mistrz kategorii ciężkiej UFC Frank Mir, który w 2016 roku został zawieszony na dwa lata za Turinabol, skomentował najnowszą wpadką dopingową Jona Jonesa.
Jon Jones nie jest oczywiście jedynym zawodnikiem w historii UFC, który wpadł na Turinabolu – teraz już dwukrotnie. Swego czasu na dwa lata zawieszono za to samo znalezisko byłego mistrza wagi ciężkiej Franka Mira – i to właśnie wojujący obecnie pod sztandarem Bellatora weteran porównał swój przypadek z tym najnowszym Bonesa.
Wiosną 2016 roku, gdy przedstawiciel USADA siedział w kuchni mojego mieszkania w Las Vegas, mówiąc mi, że metabolity Turinabolu, które wykryli w moim organizmie, mogły zostać przyjęte wyłącznie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, z całą mocą podkreśliłem swoją niewinność. Mając na uwadze, że nigdy wcześniej w swojej karierze nie oblałem kontroli antydopingowej, poprosiłem, czy moglibyśmy sprawdzić też starsze suplementy, które stosowałem – ale stwierdzili, że jest to niemożliwe i niepotrzebne. Stali twardo na stanowisku, że w grę wchodzi tylko kilka ostatnich miesięcy.
Teraz, nieco ponad dwa lata później, Jon Jones oblał kontrolę na tę samą substancję, a USADA twierdzi, że niski poziom środka w organizmie Jonesa nie jest wynikiem przyjęcia nowej dawki – ale czymś, co można określić mianem „pulsacyjnego” efektu, który potencjalnie może pozostać w twoim organizmie „na zawsze”. Idąc dalej, twierdzą teraz, że ten fenomen jest czymś, co dostrzegają też w innych przypadkach.
Ta ostatnia zmiana w podejściu USADA może wskazywać na jedną z dwóch możliwości. Albo a) zwalniają Jon Jonesa z przestrzegania zasad, albo b) poddają w wątpliwość i w rezultacie „poprawiają” prezentację swojej własnej nauki. Oba scenariusze zmuszają mnie i innych zawodników, których kariery zostały w podobnym stopniu naruszone przez poprzednie kontrole, do zastanowienia się, jak świadczy to o spójności i rzetelności w USADA. Niestety oskarżenia pod moim adresem pojawiły się, gdy partnerstwo UFC z USADA nie było poddawane tak dużym wątpliwościom, jakim wydaje się być poddawane z każdym nowym przypadkiem.
W następstwie oblanego przed Jona Jonesa testu – osiemnaście miesięcy po poprzednim pozytywnym – który zdaniem USADA nie narusza Polityki Antydopingowej UFC, gala UFC 232 została przeniesiona z Las Vegas do Los Angeles – a to dlatego, że Komisja w Nevadzie nie wyda licencji zawodniczej Bonesowi, podczas gdy ta kalifornijska – jak najbardziej. Szczegóły przedstawiliśmy tutaj.
*****
