Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Polskie MMAUFC

„Zaciśnie zęby i ruszy ostro do przodu” – trener Adesanyi wyjaśnia, dlaczego Błachowicz jest gotów na podjęcie dużego ryzyka

Trener Israela Adesanyi Eugene Bareman wskazał dwa najgroźniejsze elementy przed starciem jego podopiecznego z Janem Błachowiczem.

W opinii wielu stający do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej Jan Błachowicz nie może pozwolić sobie podczas sobotniej walki z Israelem Adesanyą na szermierkę na pięści i kopnięcia na środku oktagonu. Nie dość bowiem, że Nigeryjczyk posiada lepszy zasięg, to będzie miał też po swojej stronie przewagi szybkości, techniki czy arsenału.

Czy zatem Cieszyński Książę ruszy od pierwszych sekund walki wieczoru UFC 259 do huraganowych ataków, celem wykastrowania Nigeryjczyka z tak uwielbianej przezeń przestrzeni? O to zapytano trenera Israela Adesanyi, Eugene’a Baremana w najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez Submission Radio.




– Jan jest cichy, a jednocześnie niebezpiecznie pewny siebie – ocenił nowozelandzki trener. – Wniesie tę pewność siebie do oktagonu, co zresztą jest w pełni zrozumiałe, bo jest o wiele większy, dominujący fizycznie.

– Ci wszyscy poprzedni rywala Israela z wagi średniej wychodzili do walki z nastawieniem na skrócenie dystansu, wywarcie mocnej presji. Okazywało się natomiast, że albo Israel był nieuchwytny, albo poczuli jego moc – a ma bardzo specyficzną moc. Gdy poczuli tę specyficzną moc, uznali, że nie mogą lekkomyślnie iść przed siebie, licząc, że skrócą dystans – bo zrozumieli, że ta możliwość nie wchodzi w grę z uwagi na wysoką cenę, jaką muszą zapłacić.




– Jan będzie natomiast pewny siebie, przekonany, że Israel jest o wiele mniejszy, że moc w uderzeniach Israela nie będzie miała takiego znaczenia jak w wadze średniej. Myślę, że spośród wszystkich poprzednich rywali Israela Jan będzie jedynym, który przełoży teorię na praktykę najlepiej.

– Myślę, że będzie gotów podjąć większe ryzyko niż ktokolwiek inny – a to z uwagi na swoją pewność siebie wynikającą z przewagi gabarytów. Spodziewajcie się więc, że Jan zaciśnie zęby, ruszy ostro do przodu i wywrze na Israela mocną presję. I na to się przygotowaliśmy.

Bareman podkreślił, że pojedynek z Błachowiczem zapowiada się na najtrudniejszy w karierze Adesanyi. Jest w pełni świadomy, że przewagi siły i masy należeć będą do Polaka.

O ile w drodze do walk z Paulo Costą czy Robertem Whittakerem Nigeryjczyk zapowiadał łatwą robotę, tak teraz jest znacznie bardziej powściągliwy. Dlaczego?



– Dwa elementy, z których jeden jest oczywisty – wyjaśnił Bareman. – Chodzi o jego (Błachowicza) fizyczną przewagę. Jest zawodnikiem większym, silniejszym, dysponującym większą mocą. Ten element jest oczywisty.

– Natomiast drugi, który czyni go tak niebezpiecznym to jego pewność siebie. Nie mówi się wiele o jego pewności siebie, bo nie okazuje jej w arogancki sposób, być może odrobinę bliższy Israelowi.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

– To cicha, skromna pewność siebie, którą moim zdaniem Jan posiada. Myślę, że Jan jest ekstremalnie pewny siebie, będąc przekonanym, że Israel nie posiada narzędzi, aby go pokonać.

– Wielu ludzi rozumie oczywiście, że pewność siebie jest potrzebna w walce. Starają się ją demonstrować, ale czasami za bardzo. Tak naprawdę wielu brakuje pewności siebie. Po prostu mają nadzieję, że dzięki temu, że ostentacyjnie okażą pewność siebie, nagle ona się naprawdę znikąd pojawi. A tak naprawdę brakuje im jej.




– Z Janem jest jednak inaczej. Mam wrażenie, że jest szczerze i niebywale pewny, że może wygrać tę walkę. A to z mojej perspektywy oznacza bardzo groźnego rywala, który nie ma nic do stracenia. Wyjdzie i podejmie ryzyko, którego nie byli gotowi podjąć poprzedni rywale Israela.

– A zatem te dwie rzeczy. Jego przewaga fizyczna oraz cicha, skromna pewność siebie, która go cechuje. Uważam, że to dwie najbardziej niebezpieczne rzeczy, na które musimy zwrócić uwagę w tej walce.

Cały wywiad poniżej:

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button