Wonderboy: „Darren Till wywoływał mnie do walki jak szalony”
Dwukrotny pretendent do pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej Stephen Thompson opowiada o swoich dalszych planach sportowych, odpowiadając między innymi na wyzwanie ze strony Darrena Tilla.
Jeden z najlepszych półśrednich na świecie Stephen Thompson nadal nie doszedł do pełnej sprawności po zwycięskim pojedynku z Jorge Masvidalem w listopadzie ubiegłego roku.
Wonderboy nabawił się kontuzji kciuka i jak zdradził w rozmowie z Fightful.com, sprawa jest mocno skomplikowana, bo więzadło, które zerwał, wymaga osadzenia w ręce specjalnego łącznika – rzecz jednak w tym, że wówczas nie byłby w stanie składać dłoni w pięść.
Będzie to więc prawdopodobnie musiało zaczekać do końca mojej kariery.
– stwierdził Stephen.
Składanie dłoni w pięść czy chwytanie czyjegoś przegubu jest bolesne. Jeśli miałbym walczyć, to prawdopodobnie w końcówce marca.
Sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu kategorii półśredniej Wonderboy póki co nie ma większych szans na powrót do walki o złoto – przynajmniej dopóty dopóki na tronie mistrzowskim zasiadać będzie Tyron Woodley, do detronizacji którego miał już dwa nieudane podejścia.
35-letni prawie Wonderboy nie ukrywa jednak, że interesują go teraz wyłącznie zestawienia ze ścisłą czołówką dywizji.
Jestem teraz w trudnym położeniu. Mierzyłem się z prawdziwymi mordercami, żeby znaleźć się, gdzie jestem. Ktokolwiek z czołowej piątki byłby świetny na kolejną walkę.
– ocenił.
Darren Till wywoływał mnie do walki jak szalony. Ale w moich oczach pokonał tylko jednego gościa z nazwiskiem w kategorii półśredniej – Cerrone, który przegrał zresztą dwie poprzednie walki, zanim walczył z Darrenem Tillem. To bardzo ekscytujący zawodnik, ale dla mnie nie ma to po prostu sensu.
Interesuje mnie ktokolwiek z Top 5. Wiem, że nie dostanę teraz walki o pas i wiem, że dostanie ją RDA. Nadal jestem jednak na pierwszym miejscu. Wiem, że Tyron mówił, że chce walczyć na początku 2018 roku, ale słyszałem, że miał operację, więc nie jestem pewien, jak długo będzie poza grą.
Czy RDA będzie chciał czekać tak długo? Czy może będzie chciał ugruntować swoją pozycję pretendenta numer jeden? Jestem tutaj.
Zawsze chciałem walczyć z Robbiem (Lawlerem). Sądzę, że to byłaby wspaniała walka, ale nie jestem pewien, jak długo będzie pauzował z powodu kontuzji kolana. Nie wypowiadał się w tym temacie.
Po ostatnim zwycięstwie Rafaela dos Anjosa, który koncertowo porozbijał Robbiego Lawlera, Wonderboy kulturalnie zaprosił go do oktagonowego tańca, ale Brazylijczyk nie był zainteresowany. Wyjaśniał, że chętnie poczeka na powrót Tyrona Woodleya, bo sam walczył w ostatnich miesiącach regularnie i odpoczynek bardzo mu się przyda.
Dopytany o potencjalne walki z rywalami spoza czołowej piątki, Thompson absolutnie takiego scenariusza nie wykluczył – ale nie w tej chwili.
Na pewno z czasem będę z nimi walczył, łącznie z Darrenem Tillem.
– powiedział.
(Kamaru) Usman to przerażający koleś. Bardzo mocny zapaśnik, dominuje wszystkich. To kolejny gość, którego mam na radarze. W niedalekiej przyszłości będę się bił z tymi wszystkimi gośćmi. Muszą tylko utrzymać formę i dalej wygrywać.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #7 – NAJ w UFC w 2017 roku, proroctwa na 2018
