„Weszłam jej do głowy i zostanę tam na zawsze” – Joanna Jędrzejczyk reaguje na słowa Rose Namajunas
Była mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk odniosła się do niedawnych słów swojej dwukrotnej pogromczyni Rose Namajunas, która wyraziła zadowolenie z zakończenia rywalizacji z Polką – przynajmniej na jakiś czas.
Zapytana przed kilkoma dniami o rywalizację z Joanną Jędrzejczyk, którą pokonała już dwukrotnie, zasiadająca na tronie wagi słomkowej Rose Namajunas nie ukrywała, że cieszy się, że zamknęła ten rozdział swojej kariery.
Nie wiem, czy od samego posiadania pasa nie cieszy mnie bardziej świadomość, że mogę teraz skupić się przez nie wiadomo jak długi czas na kimś innym niż Joanna Jędrzejczyk.
– powiedziała Amerykanka w rozmowie z UFC.com.
Pas cieszy mnie zawsze, gdy jest w moim posiadaniu. To staje się codziennością. Może któregoś dnia moje i Joanny drogi skrzyżują się ponownie, ale miło nie myśleć o tym przez chwilę.
Jak odniosłaby się do tych słów polska zawodniczka? O to zapytano ją na falach SiriusXM Rush.
Stary, myślę, że weszłam jej do głowy i zostanę tam na zawsze.
– powiedziała Jędrzejczyk.
Jest mistrzynią i szanuję to, cieszę się jej szczęściem. Stary, nie myślę o niej. Ustanowiłam swoje cele, marzenia i wierzę, że zostanę mistrzynią w wagach muszej i słomkowej ponownie. To wszystko. Życzę jej wszystkiego najlepszego. Tyle.
Polka przygotowuje się obecnie do walki z Valentiną Shevchenko o pas mistrzowski 125 funtów, do której dojdzie 8 grudnia podczas gali UFC 231 w Toronto.
Z kolei Rose Namajunas nie ma jeszcze żadnej zaplanowanej walki, ale we wspomnianym wywiadzie z UFC.com przyznała, że o ile wcześniej miała wątpliwości, która zawodniczka powinna zostać kolejną pretendentką, tak po brutalnym nokaucie, jaki Jessica Andrade zafundowała Karolinie Kowalkiewicz, sprawa stała się dla niej jasna.
*****
