Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Polskie MMAUFC

(VIDEO) Michał Oleksiejczuk pokonany przez Dustina Jacoby’ego!

Michał Oleksiejczuk wraca z Las Vegas na tarczy – polski półciężki przegrał z Dustinem Jacobym podczas gali UFC 272.




Michał Oleksiejczuk (16-5) przegrał z Dustinem Jacobym (17-4-1) w pojedynku otwierającym galę UFC 272 w Las Vegas. Tym samym seria dwóch zwycięstw Polaka dobiegła końca.




Swoim zwyczajem Michał rozpoczął agresywnie, od razu wywierając presję. Jacoby odpowiedział kopnięciami, trafił ładnie sierpem w kontrze. Middlekick Amerykanina doszedł celu. Polak zapolował na uderzenie na korpus. Próbował przedzierać się przez długie ręce rywala, ale ten nieźle kontrował lewym sierpowym, powstrzymując naszego zawodnika. Walkę na chwilę przerwano, bo Dustin trafił Michała palcem w oko.

Po wznowieniu Jacoby skontrował lewym prostym. Michał zaatakował na doły, trafił potem krzyżowym na głowę. Ostre wymiany. Wydawało się, że Jacoby precyzyjniejszy. Michał przechwycił kopnięcie rywala, na moment przenosząć walkę do parteru. Ładny lewy sierpowy Oleksiejczuka. I kolejny – po serii prawych. Nasz zawodnik powoli się rozkręcał. Jacoby potraktował go ładnym kontrującym lewym sierpem, ale chwilę potem zainkasował lewy na głowę. W szermierce pięściarskiej Polak wydawał się skuteczniejszy, choć nie wywierał tak dużej presji.

Amerykanin spróbował obalenia, ale nasz zawodnik dobrze się wybronił na ogordzeniu. Michał poczuł wiatr w żaglach. W pewnym momence zachwiał nawet Jacobym ślicznym lewym sierpem, ale w końcówce rundy Amerykanin odgryzł się Polakowi, dosięgając go kilkoma uderzeniami. Na koniec to Polak trafił.

Amerykanin rozpoczął drugą rundę o wiele lepiej. Zdzielił naszego zawodnika kilkoma soczystymi kontrami, okrutnie go naruszając. W pewnym momencie posłał nawet Oleksiejczuka na deski!

Nasz zawodnik zainkasował sporo uderzeń, także łokci na ogrodzeniu, ale… Przetrwał! Ba, gdy doszedł do siebie, sam zaatakował! Jednak Jacoby przewrócił na chwilę Polaka.

Oleksiejczuk wrócił szybko na nogi, z klinczu… Naruszając Jacoby’ego krótkimi uderzeniami! Nie poszedł jednak ostro za ciosem i Jacoby doszedł do siebie. Jednak w szermierce stójkowej Polak wyraźnie przejął stery walki w swoje ręce. Bujając się, dosięgał rywala prostymi, sierpami. Amerykanin próbował opędzać się od ataków prostymi i obaleniami, ale Michał dobrze się bronił.



Jab Jacoby’ego na otwarcie trzeciej rundy. Krzyżowy Michałą w odpowiedzi. Polak wywierał presję, ale Amerykanin dobrze kąsał go szybkimi lewymi prostymi. Kolejny soczysty kros Oleksiejczuka doszedł celu. Jaby Dustina działał jednak bardzo dobrze. Husarz trafił lewym sierpem. Kombinacja Polaka w punkt! Walka został znowu przerwana z powodu wyprostowanych palców Jacoby’ego.

Po wznowieniu Dustin zdzielił Michała prostymi, ale zainkasował mocny krzyżowy. Polak uderzył na korpus. Jacoby grzmotnął sierpem po zamarkowanym sprowadzeniu. Połowa rundy za nami. Jacoby był skuteczniejszy, aktywniejszy, precyzyjniejszy.




Amerykanin poszukał obalenia, zamykając Polaka na ogrodzeniu. Nie był w stanie przewrócić Oleksiejczuka, ale do końca walki męczył go na ogrodzeniu. Nasz zawodnik nie miał sił, aby zerwać uchwyt, wydostać się i rozpuścić ręce.

Wszyscy trzej sędziowie punktowi ocenili walkę w stosunku 29-28 dla Dustina Jacoby’ego. Tym samym seria dwóch zwycięstw z rzędu Husarza dobiegła końca. Plany o awansie do czołowej piętnastki wagi półciężkiej Polak musi odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Rewiry Jacoby’ego to wyglada na to sufit dla Michała w UFC, dobry boks, serce, presja przy maciupkich gabarytach, zerowych zapasach, braku kopnięć, no tak się nie da z rankingowymi.

    Jest spora wyrwa w LHW, bo jak się ogląda takiego placka jak Rumuna Negumearanu z biernym prawdziwkiem Nigeryjczykiem, to jednak walka Lorda z Jacobym to była półkę wyżej.

Dodaj komentarz

Back to top button