Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

UFC FN: Covington vs. Woodley – wyniki i relacja

Wyniki i relacja na żywo z gali UFC Fight Night: Covington vs. Woodley, która odbywa się w Las Vegas.

W daniu głównym gali Colby Covington (16-2) zdominował Tyrona Woodleya (19-6-1), który w piątej rundzie z powodu kontuzji poddał walkę. Pełna relacja – tutaj.

Co-main event gali pomiędzy Donaldem Cerrone (36-15-1) i Niko Pricem (14-4-1) zakończył się większościowym remisem. Pełna relacja z walki – tutaj.

Khamzat Chimaev (9-0) nadal nie do zatrzymania – Czeczen spektakularnie znokautował Geralda Meerschaerta (31-14) w ledwie 17 sekund. Pełna relacja z walki – tutaj.

Johnny Walker (18-5) po szalonej bójce znokautował w pierwszej rundzie Ryana Spanna (18-6). Pełna relacja z walki – tutaj.

Mackenzie Dern (9-1) poddała balachą Randę Markos (10-9-1), która już na początku walki popełniła grzech ciężki, niebu obrzydły, schodząc za nią do parteru.

https://twitter.com/ImShannonTho/status/1307482324695748611?s=20

W pojedynku otwierającym kartę główną pomiędzy Kevinem Hollandem (19-5) i Darrenem Stewartem (12-6) ten ostatnio od początku polował na atomowe lowkingi, kilkoma dosięgając Hollanda. Obaj zawodnicy nieszczególnie kalkulowali w obszarze bokserskim. Holland nie stronił od ostrych wymian, pozostając w półdystansie, gdzie rozpuszczał sierpy. To Stewart jako pierwszy zachwiał rywalem, dosięgając go soczystym sierpem. Ruszył do huraganowych ataków, ale Holland odpowiedział ciosami i sam wstrząsnął Brytyjczykiem.

Walka przeniosła się do klinczu. Holland trzymał rywala plecami na siatce. Obaj okładali się młotami na uda. Gdy walka przeniosła się na środek oktagonu, to Amerykanin prezentował się lepiej, kilka razy dosięgając rywala uderzeniami, także młotami w stójce. Stewart próbował kopnięcia na kolano, a w końcówce poszedł po obalenie – ale nie był w stanie przewrócić Amerykanina.

W drugiej odsłonie Holland polował na srogie lowkingi, a próby kopnięć na kolano ze strony Stewarta starał się kontrować lewymi sierpowymi. Jedno z kopnięć przypłacił wylądowaniem na plecach, gdzie spędził kilkadziesiąt sekund, okopywany przez stojącego nad nim Brytyjczyka. W stójce obaj zawodnicy mieli swoje dobre momenty. Stewart trafiał prostymi oraz kopnięciami na kolano, które sprawiały Hollandowi sporo problemów. Amerykanin poszukał nawet w pewnej chwili obalenia – bez powodzenia – choć końcówka rundy w stójce należała do niego. Trafił kombinacją 1-2, ponawiając kolanami na głowę.

Pierwsza połowa trzeciej rundy toczyła się głównie w klinczu, gdzie nieco więcej kontroli miał Holland. Po rozerwaniu Amerykanin trafił soczystymi kombinacjami, ale był już wyraźnie zmęczony, poszukując obalenia – bez powodzenia. Z czasem to Brytyjczyk przewrócił rywala, rozpuszczając uderzenia z góry. Do końca trzymał Amerykanina na dole, obijając go łokciami i głośno na niego pokrzykując. Holland próbował odpowiadać łokciami z pleców.

Sędziowie wskazali niejednogłośnie na Kevina Hollanda w stosunku 2 x 29-28, 28-29. Amerykanin odnosi tym samym trzecie z rzędu zwycięstwo. Jest to też dla niego szósta wiktoria w ostatnich siedmiu występach.

Pierwsza runda wieńczącej kartę wstępną walki Jordana Espinosy (15-8) z Davidem Dvorakiem (19-3) była wyrównana. Dvorak był odrobinę agresywniejszy, ale obaj trafiali z podobną częstotliwością, nie szczędząc sobie szczególnie atomowych lowkingów na wysokości łydki. Gustował w nich zwłaszcza Czech.

W drugiej odsłonie zaznaczyła się przewaga Dvoraka, który podkręcił nieco tempo, nadal terroryzując nogi Espinosy potężnymi niskimi kopnięciami. Amerykanin mieszał ustawienie, aby oszczędzić lewą nogę, ale do narożnika zszedł, lekko kulejąc.

Trzecia runda wyglądała podobnie. Obaj zawodnicy korzystali głównie z prostych, rzadko wdając się w jakieś ostrzejsze wymiany – a to z uwagi na hasającego do boków Espinosę. Lowkingi Dvoraka siały jednak spustoszenie w szeregach Amerykanina, który miał coraz większe problemy z poruszaniem się.

Sędziowie wskazali jednogłośnie (3 x 30-27) na odnoszącego drugie z rzędu zwycięstwo w oktagonie Davida Dvoraka.




Przegrawszy dwie pierwsze rundy, Damon Jackson (18-3-1) poddał w trzeciej Mirsada Bekticia (13-4) w trzeciej. Pełna relacja z walki – tutaj.

Darrick Minner (25-11) potrzebował niespełna minuty, aby poddać TJ-a Laramie (12-4). Pełna relacja z walki – tutaj.

Randy Costa (6-1) w ledwie 41 sekund efektownym kopnięciem na głowę znokautował Journeya Newsona (9-3). Pełna relacja z pojedynku – tutaj.



W pierwszej rundzie walki Andre Ewella (17-6) z Irwinem Riverą (10-6) obaj zawodnicy mieli swoje dobre momenty, ale to ten pierwszy miał ich więcej. Długimi prostymi Ewell kilka razy soczyście dosięgnął Riverę, atakując zarówno głowę, jak i korpus. Smagnął też rywala dobrymi kopnięciami na korpus. Rivera odpowiadał w kombinacjach, też notując pewne sukcesy. W końcówce walka trafiła do parteru – Ewell zaszedł Riverze za plecy, ale ten szybko odwrócił pozycję, kończąc rundę na górze.

Druga odsłona była nieco podobna. Nadal Ewell był skuteczniejszy i aktywniejszy, korzystając głównie z ciosów prostych i smagających kopnięć na korpus. Wybronił też z łatwością wszystkie próby zapaśnicze rywala. Rivera pozostawał jednak cały czas w grze. Trafiał krótkimi kombinacjami, terroryzując też wykroczną nogę rywala srogimi lowkingami.

W trzeciej rundzie Ewell nadal długimi fragmentami trzymał przeciwnika na dystans prostymi, dobrze wykorzystując swoją zdecydowaną przewagę zasięgu. Bitny Rivera nie odpuszczał, ale nie był w stanie wstrząsnąć Ewellem. W ostatnich sekundach zanotował co prawda w końcu obalenie, ale na przestrzeni całej rundy zainkasował znacznie więcej uderzeń – głównie prostych na głowę i korpus oraz snap-kicków.

Sędziowie wskazali niejednogłośnie (2 x 29-28, 28-29) na Andre Ewella, który odnosi drugie z rzędu zwycięstwo – to jego pierwsza seria wiktorii w UFC. Bilans Irwina Rivery w w oktagonie wynosi obecnie 1-2.




W pojedynku otwierającym galę Tyson Nam (20-11-1) znokautował w drugiej rundzie Jerome Riverę (10-3). Pełna relacja z walki – tutaj.

Wyniki UFC FN

Walka wieczoru

170 lbs: Colby Covington (16-2) pok. Tyrona Woodleya (19-6-1) przez TKO (kontuzja), R5, 1:19

Co-main event

170 lbs: Donald Cerrone (36-15-1) zremisował z Niko Pricem (14-4-1) większościową decyzją (2 x 28-28, 29-27)

Karta główna

185 lbs: Khamzat Chimaev (9-0) pok. Geralda Meerschaerta (31-14) przez KO (prawy sierp), R1, 0:17
205 lbs: Johnny Walker (18-5) pok. Ryana Spanna (18-6) przez TKO (łokcie), R1, 2:43
115 lbs: Mackenzie Dern (9-1) pok. Randę Markos (10-9-1) przez poddanie (balacha), R1, 3:44
185 lbs: Kevin Holland (19-5) pok. Darrena Stewarta (12-6) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 28-29)

Karta wstępna

125 lbs: David Dvorak (19-3) pok. Jordana Espinosę (15-8) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
145 lbs: Damon Jackson (18-3-1) pok. Mirsada Bekticia (13-4) przez poddanie (gilotyna), R3, 1:21
125 lbs: Mayra Bueno Silva (7-1) pok. Marę Romero Borellę (12-9) przez poddanie (balacha), R1, 2:29
135 lbs: Jessica-Rose Clark (10-6) pok. Sarah Alpar (9-5) przez TKO (kolana i ciosy), R3, 4:21
145 lbs: Darrick Minner (25-11) pok. TJ-a Laramie (12-4) przez poddanie (gilotyna), R1, 0:52
135 lbs: Randy Costa (6-1) pok. Journeya Newsona (9-3) przez KO (kopnięcie na głowę), R1, 0:41
135 lbs: Andre Ewell (17-6) pok. Irwina Riverę (10-6) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 28-29)
125 lbs: Tyson Nam (20-11-1) pok. Jerome Riverę (10-3) przez TKO (prawy sierp i uderzenia), R2, 0:34

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Khabib Nurmagomedov wskazał pięciu najlepszych półciężkich na świecie

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button