Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Tyron Woodley wreszcie zabiera głos na temat walki RDA vs. Covington

Zasiadający na tronie kategorii do 170 funtów Tyron Woodley zabrał głos na temat trzech największych walk zaplanowanych w swojej dywizji – w tym konfrontacji Rafaela dos Anjosa z Colbym Covingtonem.

Nie wliczając poniższego wpisu, mistrz kategorii półśredniej Tyron Woodley nie zabierał dotychczas głosu na temat ogłoszonego niedawno pojedynku o tymczasowy pas mistrzowski 170 funtów pomiędzy Rafaelem dos Anjosem i Colbym Covingtonem, który odbędzie się na majowej gali UFC 224 w Rio de Janeiro.

Jednak podczas sesji pytań i odpowiedzi z fanami podczas Instagram Live T-Wood w końcu wypowiedział się na temat tego jakże kluczowego przecież dla jego dalszych losów pojedynku.




RDA czy Queefington? Trudno wytypować.

– stwierdził mistrz (za MMAJunkie.com).

Nie mam pojęcia, dlaczego w ogóle RDA wziął tę walkę. Mógł walczyć ze mną w najbliższym pojedynku. A teraz na dwoje babka wróżyła. Powiedziałem mu, że mogę walczyć z lipcu, ale skoro chce walczyć wcześniej w maju i ryzykować utratę titleshota, jego strata.

Dochodzący do siebie po operacji barku Woodley powtórzył, że do akcji chciałby powrócić 7 lipca podczas gali UFC 226 w Las Vegas, gdzie o złoto kategorii ciężkiej powalczą Stipe Miocic i Daniel Cormier.

Nie ma jednak żadnych preferencji co do rywala.

Nie chcę nawet rozmawiać o tym, z kim chciałbym się bić w następnej walce, bo gdy tylko to robię, to z jakiegoś powodu ludzie widzą to inaczej.

– stwierdził.

Najchętniej wyszedłbym tam i skopał dupę jednego po drugim. Będę walczył z tym, kogo wybierzecie mi wy i UFC. Ten właśnie gość dostanie i tak aż nie będzie już nikogo więcej.

W czubie kategorii półśredniej dojdzie jednak w najbliższym czasie do jeszcze dwóch ważnych pojedynków. Na koniec maja w Liverpoolu w walce wieczoru gali UFC Fight Night 130 sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu Stephen Thompson skrzyżuje pięści z wielką brytyjską nadzieją, Darrenem Tillem.

Natomiast tydzień wcześniej w głównym daniu wieczoru chilijskiej gali UFC Fight Night 129 w bój pójdą Santiago Ponzinibbio i Kamaru Usman.

Wygra gatekeeper Wonderboy.

– ocenił Woodley.

Wykona całą tą lekką robotę za mnie. Wszyscy goście, którym wydaje się, że zasługują na walkę o pas, musza najpierw przejść przez niego – a nikt jeszcze tego nie zrobił. Naprawdę uważam, że Thompson to wygra. Wiem, że ostro jechałem po Thompsonie wcześniej, chociaż raczej w formie żartu. Thompson to jednak bardzo skomplikowany zawodnik do rozczytania. Potrzebowałem wiele czasu, wiele pieniędzy i wielu sparingpartnerów, żeby go rozczytać.

Po prostu nie wydaje mi się, aby Till posiadał to, czego potrzeba, aby go sprzątnąć. Stawiam więc na Wonderboya – nawet pomimo tego, że on nigdy nie stawiał na mnie w żadnej walce. Będę jednak szczery – myślę, że to wygra.




Jak natomiast Woodley widzi pojedynek Ponzinibbio z Usmanem?

Wydaje mi się, że Usman powinien zrobić swoje.

– ocenił.

Ponzinibbio jest naprawdę twardy – mocny uderzacz, naprawdę duży jak na tę kategorię, wiele ciosów z morderczymi intencjami. Trudno powiedzieć, kto wygra.

*****

Kursy bukmacherskie na walkę Till vs. Thompson ujawnione

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button