Tyron Woodley: „Kim ty jesteś? Czy dopiero co nie przestrzeliłeś wagi?”
Przewodzący kategorii półśredniej UFC Tyron Woodley zabrał głos na temat potencjalnych walk z Colbym Covingtonem i Darrenem Tillem.
Zasiadający na tronie kategorii półśredniej Tyron Woodley zabrał w końcu głos na temat zamieszania w kategorii półśredniej z ostatnich dni. Swoim zwyczajem wykorzystał do tego program The Hollywood Beatdown w TMZ, czerpiąc pełnymi garściami ze swojego statusu.
Przypomnijmy, że dwa dni temu gruchnęły doniesienia, wedle których matchmakerzy UFC chcieli doprowadzić do pojedynku unifikacyjnego pomiędzy Tyronem Woodleyem i tymczasowym mistrzem Colbym Covingtonem na okoliczność wrześniowej gali UFC 228. Rzecz w tym, że z powodów zdrowotnych termin ten nie pasuje Chaosowi – w rezultacie Dana White i spółka rozważają pozbawienie go pasa.
Nigdy nawet nie zadzwonili do mnie w sprawie tej walki. To jest w tym najzabawniejsze.
– powiedział Woodley o konfrontacji z Covingtonem.
Walczyli 9 czerwca (Covington z RDA), a nawet nie dostałem telefonu w sprawie walki z nim. Nigdy nie dostałem telefonu z pytaniem: „Ok, jesteś gotowy?”. Powiedziałem po prostu: „Hej, wygrałeś kuku pas, a teraz dostaniesz po dupie”.
Qweefington miał ze mną walczyć, ale zdał sobie sprawę, że pierdoli tyle głupot, a tu w sumie trzeba będzie wyjść do gościa, żeby się z nim bić. Zadzwonił więc do Dany i mówi: „Hej, Dana, boli mnie wagina i chyba nie mogę walczyć z Tyronem”.
W zastępstwie za Colby’ego Covingtona pojedynek z Tyronem Woodleyem podczas gali UFC 228 miał przypaść w udziale Darrenowi Tillowi, który od razu zaapelował do mistrza, aby ten zaakceptował kontrakt, następnie twierdząc, że T-Wood propozycję walki odrzucił.
A teraz mam kogoś, kto pisze do mnie o 2 w nocy i mówi: „Podpisz kontrakt”.
– powiedział o Tillu Woodley.
Nienawidzę, gdy zawodnicy tak robią. Nie mam żadnego cholernego kontraktu. I kim ty jesteś? Czy dopiero co nie przestrzeliłeś wagi? Jeśli chcesz ze mną walczyć, jest na to odpowiedni sposób. Mój menadżer dostaje pieniądze za zestawianie walk. Chcesz ze mną walczyć? Zadbaj, żeby twój menadżer to zestawił, żeby Dana White to zestawił. I tak to wygląda.
Dopytany, czy dojdzie do pojedynku z Tillem, Woodley uchylił się od odpowiedzi.
Nie wiem, co zrobią.
– powiedział.
Już im to powiedziałem. Nie wiem, czy to dokładny cytat: wy wszyscy pretendenci musicie lepiej skoordynować czekające was wpierdole, bo nie bawię się w żadne cyrki. A to jest cyrk.
*****