Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC FN 122 – Bisping vs. Gastelum

Typowanie gali UFC Fight Night 122 – Michael Bisping vs. Kelvin Gastelum, która odbędzie się w sobotę w Szanghaju wraz z analizą dwóch najważniejszych walk.

Transmisja z gali rozpocznie się w sobotę o godzinie 9:45 rano czasu polskiego.

Przypominam, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

170 lbs: Jingliang Li (13-4) vs. Zak Ottow (15-4)

Kursy bukmacherskie: Jingliang Li vs. Zak Ottow 1.53 – 2.75

Bartłomiej Stachura: Rozpędzony trzema z rzędu wiktoriami Jingliang Li to zawodnik odrobinę chimeryczny – miewa momenty, gdy wygląda w oktagonie jak milion dolarów, by następnie zainkasować jakąś bombę, po której wita się z deskami. Chińczyk jednak wyraźnie rozwija się w walki na walkę, ostatnio demonstrując mocno poprawioną mobilność, która w starciu z Zakiem Ottowem może mu się bardzo przydać. Li bardzo dobrze korzysta z ciosów prostych, szczególnie lewego prostego, umiejętnie też przemycając tu i ówdzie kopnięcia. Wyraźnej poprawił też obronę przed obaleniami, a jego styl oparty jest na ciągłej, metodycznej presji, na co pozwala mu solidna kondycja.

Ottow to wszechstronny zawodnik, który chętnie bije się w każdej płaszczyźnie. Na nogach od strony bokserskiej nie jest tak dobrze poukładany jak Li, ale potrafi walczyć z obu pozycji, regularnie je mieszając, a do tego dysponuje srogimi lowkingami, którymi może okrutnie uprzykrzyć życie Chińczykowi. Po swojej stronie może mieć przewagę siłową, ale wydaje się, że od strony kondycji to jednak karty rozdawał będzie Li.

Starcie na papierze zapowiada się na bardzo wyrównane. Niby bowiem na nogach nieźle poukładany Li może być precyzyjniejszy i być może szybszy, ale jego defensywa nadal pozostawia wiele do życzenia, a i ostre kopnięcia ze strony Amerykanina oraz jego mieszanie pozycji mogą mu mocno skomplikować plany. Tym niemniej, stawiam na to, że właśnie elementy kondycyjne okażą się tutaj decydujące. Po ostrej, wyrównanej bitce Chińczyk dopisze do swojego rekordu czwarte zwycięstwo z rzędu.

Zwycięzca: Jingliang Li przez decyzję




185 lbs: Michael Bisping (30-8) vs. Kelvin Gastelum (14-3)

Kursy bukmacherskie: Michael Bisping vs. Kelvin Gastelum 3.45 – 1.38

Bartłomiej Stachura: Zanim na dobre opadł jeszcze kurz po gali UFC 217, podczas której stracił pas mistrzowski kategorii średniej na rzecz Georgesa Saint-Pierre’a, niewybredny już Hrabia zapowiedział powrót do akcji, zastępując po raz drugi przyłapanego na dopingu Andersona Silvę w walce wieczoru z Kelvinem Gastelumem.

Brytyjczyk zapewnia co prawda, że jest w pełni zdrowy, że ma za sobą świetny obóz przygotowawczy do walki z GSP, więc grzechem nie byłoby wykorzystać nadarzającej się okazji do szybkiego powrotu do akcji, ale… Z dużym dystansem podchodzę do tych słów. Hrabia ma już na karku 38 lat, w starciu z Kanadyjczykiem przyjął sporo uderzeń, raz nawet padając na deski, a do tego gala odbywa się w dalekich Chinach. Ba, w jednym z wywiadów przed walką Brytyjczyk przyznał nawet, że podczas treningów miał sporo momentów zwątpienia, przerywając je wiele razy i zastanawiając się, po kiego to wszystko robi, zamiast wrócić do domu i świętować grube pieniądze, jakie zarobił na nowojorskiej gali.

O ile jednak nie mam żadnych wątpliwości, że Hrabia nigdy się w walce sam nie podda, bo to jeden z najtwardszych zawodników w historii UFC – a można nawet argumentować, że najtwardszy (w sensie serca do walki) – to jednak trudno będzie oszukać mu aspekt fizyczny.

Walczący z odwrotnej pozycji Gastelum sam nie wydaje się jakoś szczególnie zmotywowany do walki, o czym może świadczyć fakt, że ledwie zrobił wagę, ale jego przewaga szybkościowa powinna być gargantuiczna, z duża nawiązką niwelując lepszy zasięg ramion Bispinga. Po swojej stronie Kelvin będzie miał też oczywiście zapasy – i choć o obalanie Brytyjczyka będzie piekielnie ciężko, to sam fakt, że Hrabia będzie musiał w swoich oktagonowych poczynaniach cały czas brać pod uwagę zapasy Amerykanina, może bardzo mocno odbić się na jego aktywności – trochę podobnie do walki z GSP, choć prawdopodobnie nie w tak dużym stopniu.

Rzecz jednak w tym, że w konfrontacji z młodszym o 12 lat rywalem Bisping najprawdopodobniej nie będzie miał po swojej stronie swojego prawdopodobnie największego atutu – kondycji. Amerykanin bowiem potwierdzał w swoich dotychczasowych pojedynkach, że od strony cardio jest prawdziwym gigantem. Dość powiedzieć, że kondycyjnie zajechał swego czasu takiego tytana w tym elemencie jak Neil Magny. A teraz Bisping bierze walkę na trzy tygodni przed galą… świeżo po sporym laniu od GSP.

Gastelum jest też zawodnikiem wyjątkowo aktywnym, który nie zwykł czekać na ataki rywala, sam chętnie je inicjując – na ogół w kombinacjach, do których lubi wplatać kopnięcia. Aktywność to kolejny element, pod względem którego były mistrz przeważał nad rywalami – i prawdopodobnie nie będzie przeważał nad Amerykaninem.

Nie wykluczam, że być może brak presji podziała na byłego czempiona ożywczo, ale… Gastelum od początku narzuci presję, zmuszając Bispinga do krążenia przy siatce – Brytyjczyk będzie się jednak dobrze bronił w początkowych fragmentach walki, może nawet kilka razy dosięgając Amerykanina długimi prostymi. Z każdą minutą przewaga znacznie szybszego i lepszego kondycyjnie Kelvina nad leciwym Michaelem będzie jednak rosła – i ostatecznie dosięgnie jego szczęki jakąś kombinacją, dopełniając dzieła zniszczenia uderzeniami w parterze albo duszeniem.

Zwycięzca: Kelvin Gastelum przez (T)KO

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Gastelum - Bisping
1.38 - 3.45

Gastelum
Li - Ottow
1.53 - 2.75

Li
Caceres - Guan
1.74 - 2.25

Caceres
Garcia - Salikhov
2.90 - 1.48

Salikhov
Moraes - Magomedsharipov
5.50 - 1.19

Magomedsharipov
Nash - Song
1.33 - 3.75

Nash
Curran - Xiaonan
2.30 - 1.71

Curran
Khandare - Song
2.35 - 1.69

Song
Sherman - Abdurakhimov
2.20 - 1.77

Abdurakhimov
Mazany - Wu
1.77 - 2.20

Mazany
Dy - Buren
1.69 - 2.35

Buren
Asker - Yaozong
1.40 - 3.30

Asker
Ostatnia gala9-4
Łącznie1028-565
Poprawne64,53 %

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button