Trener: „UFC miało narzędzia, aby zmusić go do rewanżu”
Trener Jose Aldo, Andre Pederneiras opowiada o potencjalnym rewanżu swojego podopiecznego z Conorem McGregorem.
Były dominator kategorii piórkowej Jose Aldo kilka dni temu w rozmowie z Combate rozmarzył się. Przyznał mianowicie, że w idealnym scenariuszu karierę zakończyłby zwycięskim rewanżem z Conorem McGregorem.
Zaznaczył jednak, że gdy tylko dzieli się tym marzeniem ze swoim przyjacielem, trenerem i menadżerem Andre Pederneirasem, ten sprowadza go na ziemię, nakazując mu, aby przestał bujać w obłokach.
Okazuje się jednak, że i Pederneiras daje się ponosić wodzom fantazji. Jak bowiem przyznał w rozmowie z MMAJunkie.com, jego wymarzonym starciem dla Aldo jest właśnie rewanż z Irlandczykiem.
Możemy spróbować doprowadzić do rewanżu, bo uważam, że nie było sprawiedliwe – i myślę, że podziela ten pogląd większość ludzi – że nie było rewanżu.
– powiedział trener.
Trudno jednak obwiniać o to Conora. Mógł odmówić tej walki, ale UFC miało narzędzia, aby zmusić go do niej. Nie zrobili tego.
Uważam, że pierwsze starcie nie pokazało, jak mogła wyglądać ta walka – na nieszczęście wszystkich, którzy chcieliby to zobaczyć. Wybrałbym więc Conora (jako walkę marzenie). Nawet pomimo tego, że nic do niego nie mam. Poza obrazem 'artysty’, jaki sam kreuje, stoi dobra osoba. Jego wypowiedzi nie oddają tego, kim jest. Opowiada mnóstwo bzdur, aby przyciągnąć uwagę i sprzedać walkę. Poza tym jednak zawsze okazuje szacunek, gdy go spotykasz.
Czy istnieje jakikolwiek scenariusz, w którym McGregor byłby zainteresowany ewentualnym rewanżem z Aldo? Biorąc pod uwagę sportową i medialną pozycję Irlandczyka w dzisiejszym MMA, nie wydaje się to szczególnie prawdopodobne.
Nie zmienia to faktu, że Notorious ostatnio bardzo ciepło wypowiedział się o Brazylijczyku, nie ukrywając radości z jego zwycięstwa z Jeremym Stephensem. Aldo nie był tymi słowami szczególnie zaskoczony – i nie jest też Pederneiras.
Conor stworzył wokół siebie otoczkę gościa, który wszystkich obraża, ale poza kamerami nie zachowuje się tak, jak wtedy, gdy sprzedaje.
– powiedział brazylijski trener.
Za każdym razem, gdy spotykałem Conora, okazywał mnóstwo szacunku. Rozmawialiśmy, podawaliśmy sobie ręce. Zawsze tak było. W najmniejszym stopniu nie zdziwiła mnie więc taka reakcja, szczególnie że nie ma żadnej zestawionej walki z Aldo. Może gdyby miał, powiedziałby: „To był fart, gość jest niedorajdą”. Tylko jednak po to, aby go sprowokować – a nie dlatego, że tak by uważał.
To gość, który dokonał rzeczy, jakich nie dokonał nikt inny. Nie wydaje mi się, aby ktokolwiek innych osiągnął tyle celów, które sobie postawił. Jest wyjątkowy w tym aspekcie.
*****
Ujawniono ceny biletów na galę UFC 229 – Khabib vs. McGregor w Las Vegas
