Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Trener: „Jako człowiek boję się tylko Tysona i Khabiba – to szaleniec”

Trener między innymi Edsona Barbozy, Mark Henry, zdradził, co mówił do niego Khabib Nurmagomedov podczas gali UFC 219 w Las Vegas.

Na papierze mogło się wydawać, że słynący ze świetnej obrony przed obaleniami Edson Barboza może stanowić dla Khabiba Nurmagomedova wyzwanie przed galą UFC 219 w grudniu ubiegłego roku.

Nic takiego jednak nie miało miejsca, bo Dagestańczyk przeokrutnie zdominował Brazylijczyka, fundując mu prawdziwe piekło na przestrzeni trzech rund.




Mark Henry, trener Juniora, nie ukrywa, że był i jest pod nie lada wrażeniem Dagestańskiego Orła.

Khabib to potwór.

– powiedział Henry w UFC Unfiltered.

Muszę powiedzieć, że poza swoimi gośćmi, których znam, to jako człowiek boję się tylko dwóch ludzi – wyjść do Mike’a Tysona oraz po prostu Khabiba. Widziałem go w akcji z bliska…

To jednak nie wszystko, bo amerykański trener w pełni potwierdził też, że w istocie Khabib wdał się z nim w krótką konwersację w trakcie pojedynku, o której Dagestańczyk opowiadał po gali.

Mówił do mnie podczas walki.

– powiedział Henry.

Wydawało nam się, że w pewnej chwili Edson może oddać mu plecy, więc krzyknęliśmy: „Nie oddawaj pleców”. A on (Khabib) całkowicie na chwilę się zatrzymał, spojrzał na mnie i mówi: „Mark, nie martw się, nie będę zachodził mu za plecy”. To szaleniec. A wszystko to w środku walki. W sumie w pewien sposób się tego spodziewałem.

Co ciekawe, Mark Henry ma już pewne doświadczenie w gloryfikowaniu rywali, którzy pokonywali jego zawodników. Po tym, jak w 2016 roku Conor McGregor ubił Eddiego Alvareza, zachwycał się bowiem nad Irlandczykiem, posuwając się nawet do tezy, że ten nie jest bez szans w szykowanej wówczas bokserskiej konfrontacji z Floydem Mayweatherem Juniorem.

*****

Trener wspomina początki Khabiba w AKA: „Będziecie się z tego śmiać, ale gdy pojawił się tu pierwszy raz…”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button