Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Stevie Ray po prawdziwej wojnie pokonuje Joego Lauzona

Stevie Ray po zażartej walce wypunktował Joego Lauzona podczas gali UFC Fight Night 108.

Stevie Ray (21-6) po prawdziwej wojnie wypunktował Joego Lauzona (27-13) podczas gali UFC Fight Night 108 w Nashville.




Już po kilku pierwszych wymianach Lauzon zdołał przewrócić Ray’a, przechwytaując jego kopnięcie i siejąc następnie w parterze prawdziwe spustoszenie w szeregach obronnych Szkota. Ten ostatni wił się co prawda jak szalony, by powrócić na nogi, ale Amerykanin kapitalnie go kontrolował, raz za razem zrzucając z góry soczyste łokcie, którymi przeokrutnie zmasakrował dzielnie jednak walczącego rywala. Był też w pewnej chwili bliski zapięcia duszenia zza pleców, ale Ray i to przetrwał.

Początek drugiej odsłony należał zdecydowanie do Ray’a, który tym razem zrezygnował z kopnięć, ostrzeliwując krótkimi kombinacjami mocno już zmęczonego Lauzona. Ten spróbował desperackiego obalenia, ale bez rezultatu. Szkot zaczął wyraźnie łapać wiatr w żagle, a jego ciosy coraz częściej zaczęły sięgać szczęki i korpusu rywala, ale… popełnił okrutny błąd, decydując się na kopnięcie na korpus – zostało one przechwycone i Lauzon znalazł się na górze. Tam jego aktywność była co prawda o wiele mniejsza niż w pierwszej rundzie, ale i tak zmieścił kilka ładnych łokci z góry. W końcówce obaj zapolowali na skrętówki, ale bez powodzenia.

Przez pierwsze dwie minuty drugiej rundy Waleczne Serce znów rozdawał karty w stójce, obijając odgryzającego się tylko pojedynczymi uderzeniami Lauzona, ale potem dał się zapędzić pod siatkę. Tam Amerykanin zainkasował masę łokci na głowę, walcząc o obalenie, ale dopiął swego. Nie był jednak w stanie utrzymać Szkoda na plecach i ten po otrzymaniu kilku łokci wrócił na nogi. Tam Szkot przypuścił w ostatniej minucie ostatni, bardzo ostry szturm, obijając chwiejącego się na nogach – także ze zmęczenia – Lauzona. Do ostatnich sekund walczył o posłanie go na deski, ale Amerykanin ustał.

Sędziowie ostatecznie przyznali zwycięstwo większościową decyzją Steviemu Ray’owi, punktując 28-27, 29-27 i 28-28.

Dla Szkota jest to drugie z rzędu i piąte w dotychczasowych sześciu walkach pod banderą UFC zwycięstwo.

Amerykanin natomiast kontynuuje przeplatanie zwycięstw z porażkami, zapoczątkowane w 2014 roku.

*****

UFC Fight Night 108 – wyniki i relacja na żywo

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button