„Na tym polega piękno MMA” – Mateusz Gamrot i Kleber Koike Erbst spotkali się na matach American Top Team

Niespełna cztery lata po swojej walce Mateusz Gamrot i Kleber Koike Erbst ponownie się spotkali – tym razem w Miami na Florydzie.

Dwa dni temu Mateusz Gamrot wyleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie w Coconut Creek na Florydzie na matach American Top Team dokończy przygotowania do zbliżającego się wielkimi krokami starcia z Armanem Tsarukyanem, które uświetni zaplanowaną na 25 czerwca w Las Vegas galę UFC Fight Night.

Obóz przygotowawczy do starcia z Ormianinem Polak przeprowadził w Czerwonym Smoku, szlifując też wrestling w Bizonie, zapaśniczym klubie, z którego się wywodzi.

Okazuje się, że w ATT spotkał swojego starego znajomego – jeszcze z czasów wojaczki pod sztandarem KSW – byłego mistrza wagi piórkowej Klebera Koike Erbsta, który kilka dni temu po raz pierwszy odwiedził progi amerykańskiego klubu.

– Walczyliśmy w 2018 roku – napisał Kleber w mediach społecznościowych obok poniższego zdjęcia. – Teraz nawzajem sobie pomagamy. Na tym polega piękno MMA.

Zawodnicy zmierzyli się w grudniu 2018 roku w jedynym występie Polaka w kategorii piórkowej. Gamer pokonał wówczas japońskiego Brazylijczyka na pełnym dystansie, sięgając po tytuł mistrzowski drugiej kategorii – bo zasiadał już wówczas na tronie wagi lekkiej.

Dla Klebera Koike Erbsta było to ostatnie starcie pod sztandarem polskiego giganta. Sześć ostatnich walk stoczył w Japonii, w tym pięć pod banderą RIZIN. Wszystkie z nich wygrał przez poddania. 32-latek wygrał aż dwanaście z ostatnich trzynastu pojedynków, jedynej porażki w tym okresie doznając właśnie z rąk Mateusza Gamrota.

Kudowianin od 2020 roku występuje w UFC, gdzie może pochwalić się bilansem 3-1 i serią trzech kolejnych wiktorii przed czasem. Dla sklasyfikowanego na 12. miejscu w rankingu wagi lekkiej Polaka starcie z Armanem Tsarukuyanem może okazać się najważniejszym w sportowej karierze – wygrana najprawdopodobniej katapultuje go bowiem do walk ze ścisłą czołówką, mocno zbliżając Gamera do rozgrywki mistrzowskiej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.