Ramzan Kadyrov z propozycją nie do odrzucenia – Artem Lobov błyskawicznie odpowiada
Wygląda na to, że konflikt Artema Lobova z Khabibem Nurmagomedovem może zaprowadzić tego pierwszego do walki z Zubairą Tukhugovem na terenie wroga – czyli w Czeczenii.
Kilka dni temu Artem Lobov udzielił w Ariel Helwani’s MMA Show wywiadu, w którym opowiadając o konflikcie z Khabibem Nurmagomedovem, zapowiedział, że nie spocznie, dopóki nie stanie naprzeciwko Zubairy Tukhgova – bez względu na to, czy do walki dojdzie pod sztandarem UFC czy też poza nim.
Okazuje się, że słowa te padły na bardzo podatny grunt, bo nie umknęły one rządzącemu twardą ręką w Czeczenii i tamtejszym rejonie Ramzanowi Kadyrowowi. Stojąc u boku Tukhugova, zapowiedział on w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu, że chętnie doprowadzi do pojedynku zwaśnionych stron.
https://www.instagram.com/p/BpVJ6FKgW5g/
Lubimy grube zapowiedzi… Pobudzają naszego ducha…
– napisał Kadyrov.
Jeśli walka między Zubairą Tukhugovem i Artemem Lobovem będzie niemożliwa do zrealizowania w UFC, zapraszamy cię do dowolnej organizacji na świecie. Zorganizujemy ten pojedynek na najwyższym poziomie i gwarantujemy dobrą wypłatę dla Artema… Jako opcję proponuję zorganizować tę walkę pod sztandarem Akhmat w Groznym – pod warunkiem oczywiście, że było to prawdziwe męskie wyzwanie ze strony Artema, a nie pusta medialna gadka, która teraz stała się tak popularna.
Wszystko uzupełnił słowami:
Witajcie, przyjaciele. Dzisiaj razem z Zubairą przeczytaliśmy wywiad Pana Lobova. Powiedział, że jest gotowy opuścić UFC (jeśli Zubaira zostanie zwolniony) i walczyć z nim w innej organizacji. Jeśli sprawa nie potoczy się po naszej myśli (Zubaira zostanie zwolniony), proponujemy walkę na dowolnych warunkach i jesteśmy gotowi zapłacić więcej niż UFC. Zubaira jest gotowy walczyć, gdziekolwiek (Lobov) zechce. Możemy zorganizować dobrą galę w Akhmat. Możemy zrobić z tego walkę wieczoru. Zachowałeś się jak mężczyzna, więc czekamy na twoją odpowiedź.
Na koniec dwa słowa dodał również Tukhugov:
Spotkamy się na pewno. Jeśli nie w UFC, to w Akhmat.
Rosyjski Młot nie zastanawiał się ani chwili, już godzinę później publikując nagranie, na którym w niezwykle uprzejmy sposób, nie szczędząc Kadyrowowi komplementów i podziękowań, zaakceptował jego propozycję.
https://www.instagram.com/p/BpVRrv0gC9K/
Witaj, drogi Ramzanie Achmatowiczu. Dziękuję za twoje nagranie. Dziękuję za twoją uwagę i za to, co robisz dla naszego sportu. Bardzo za to dziękuję. Cieszę się, że wspierasz nas, sportowców. Za to również bardzo dziękuję. Słyszałem twoją ofertę i chcę powiedzieć, abyśmy poczekali na to, jak UFC poradzi sobie z tą sytuacją. Jeśli Zubaira rzeczywiście zostanie zwolniony – jestem gotowy zaakceptować propozycję. Co więcej, bez względu na to, gdzie odbędzie się walka, przeznaczę swoją gażę na cele charytatywne, na domy dziecka. Z poważaniem, Artem Lobov.
Ton wypowiedzi Artema Lobova nieszczególnie dziwi, biorąc pod uwagę pozycję i możliwości, jakimi dysponuje nie tylko na Kaukazie, ale w całej Rosji Ramzan Kadyrow.
Wszystko zatem wskazuje na to, że bez względu na to, jaką ostatecznie decyzję w sprawie Zubairy Tukhugova podejmie Dana White, drogi Czeczena i Artema Lobova skrzyżują się – jeśli nie w oktagonie amerykańskiego giganta, to w Groznym.
W sobotę Rosyjski Młot podczas gali UFC Fight Night 138 w Moncton skrzyżuje rękawice z Michaelem Johnsonem.
*****
