Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Fedor EmelianenkoRosyjskie MMA

„Od mojego dzieciństwa był częścią rodziny” – zmarł Vladimir Voronov, trener Fedora Emelianenki

Zmarł Vladimir Voronov – jeden z najlepszych rosyjskich trenerów MMA, który doprowadził Fedora Emelianenkę do statusu legendy.

Na początku lipca w wieku 57 lat zmarł jeden z najlepszych rosyjskich trenerów MMA Abdulmanap Nurmagomedov, a tymczasem w zeszłym tygodniu legendarny Fedor Emelianenko poinformował o śmierci innego wybitnego trenera, Vladimira Mikhailovicha Voronova.

– Mój trener Vladimir Voronov zmarł – napisał Ostatni Car. – Od mojego dzieciństwa Vladimir Mikhailovich był częścią rodziny, wymagającym mentorem. Był przy mnie zawsze – zarówno w trudnych momentach mojego życia, jak i w radosnych.

– Vladimir Mikhailovich był nie tylko trenerem, ale także ojcem dla wielu sportowców. Wychował mistrzów, mocnych charakterem. Wierzył w młodych chłopców i pomagał im znaleźć ich drogę przez życie.

– Proszę o wasze modlitwy za Vladimira. Moje najszczersze kondolencje dla rodziny i przyjaciół Vladimira Mikhailovicha.




Voronov miał od dłuższego czasu problemy z sercem i nadciśnieniem. Przed śmiercią spędził kilka dni w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Jak donosi portal Tass.ru, do jego śmierci przyczyniło się też zakażenie koronawirusem.

Voronov urodził się w 1965 roku w Abakan, stolicy Chakasji. Fedora Emelianenko wziął pod swoje skrzydła, gdy ten miał 10 lat. Był jego trenerem w czasach rywalizacji Fedora w Sambo, Judo oraz MMA. W 2014 roku został wybrany najlepszym rosyjskim trenerem Sambo.




Ponadto Vladimir Voronov trenował też między innymi mistrza wagi półciężkiej Vadima Nemkova czy Anatolya Tokova, Kirilla Sidelnikova czy Valentina Moldavsky’ego.

Miał 55 lat.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„Na Mateuszu KSW się nie kończy” – Lewandowski i Kawulski po KSW 54 o przyszłości Gamrota

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button