Khamzat Chimaev wyśmiał Gilberta Burnsa, który na przygotowania do walki ściągnął dwóch rosyjskich zapaśników

Khamzat Chimaev podszedł z dużą rezerwą do słów Gilberta Burnsa, który stwierdził, że w przygotowaniach do UFC 273 pomagają mu dwaj mocni rosyjscy zapaśnicy.

Nie brakuje pewności siebie Khamzatowi Chimaevowi przed zbliżającą się wielkimi krokami konfrontacją z Gilbertem Burnsem, która odbędzie się w ramach kwietniowej gali UFC 273 w Jacksonville.

Czeczeński Wilk jest przekonany, że może rozegrać walkę z Brazylijczykiem na wiele różnych sposobów.

– Powiedział, że „może będą zapasy, może będzie grappling, może będzie stójka” – zacytował Burnsa Chimaev w programie The MMA Hour. – Nie ma pojęcia, co tam będę robił.

– Jest zestresowany. W jego głowie rozgrywają się dramaty. Jeśli posłuchać gościa, to widać, że jest po nim.

W jednym z udzielonych niedawno wywiadów Burns zdradził, że na obóz przygotowawczy do walki z Chimaevem ściągnął dwóch wybornych rosyjskich zapaśników. Mieli oni jednak poprosić, aby nie ujawniał ich nazwisk.

Czeczen podchodzi jednak do tych rewelacji z dystansem.

– Mówi, że ma dwóch tajemniczych rosyjskich zapaśników – powiedział Chimaev. – Jak ty, kurwa, chcesz się nauczyć zapasów w 2-3 miesiące? Niemożliwe. Nawet w swoich marzeniach nie może mnie obalić. Wie o tym dobrze.

– Goście, którzy trenowali u mnie w klubie, są teraz z nim. Nie wiem, co mu naopowiadali, ale pokonywałem ich wszystkich i on to wie. Jest przerażony.

Wilk nie ma też najmniejszych wątpliwości, że zwycięstwo z Durinho powinno stanowić dla niego przepustkę do mistrzowskiego boju. Zaznaczył co prawda, że gdyby Kamaru Usman zmuszony był pauzować dłużej, chętnie wyszedłby do eliminatora z Leonem Edwardsem, ale w każdym innym scenariuszu jego celem staje się titleshot.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Muszę walczyć o tytuł – powiedział. – Kto inny? Dziesięć walk, dziesięć skończeń. Po walce z Burnsem jedenaście walk, jedenaście skończeń. Co wtedy powiedzą? Gość jest 2. w rankingu. Teraz opowiadają, że nie biłem się z nikim w rankingu. A teraz, jeśli pokonam gościa z 2. miejsca, co powiedzą?

Przeplatający dotychczas występy w kategoriach średniej i półśredniej Czeczen skupia się teraz wyłącznie na rajdzie po złoto 170 funtów, ale absolutnie nie zapomina też o dywizji zdominowanej przez Israela Adesanyę.

– Uważam, że Izzy będzie dla mnie łatwiejszy niż ten gość (Kamaru Usman) – ocenił. – Zero zapasów. Gość, z którym walczył ostatnio, zaszedł mu za plecy, a nawet nie jest zapaśnikiem. Jeśli ja zajdę mu za plecy, bracie, zmiażdżę mu głowę. Urwę mu głowę. Łatwa kasa.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.