Jose Aldo: „Na koniec roku McGregor nie będzie miał żadnego pasa”
Jose Aldo ocenia starcie na szczycie kategorii lekkiej pomiędzy Rafaelem dos Anjosem i Conorem McGregorem.
Wobec zamieszania w kategorii piórkowej spowodowanego zdobyciem pasa mistrzowskiego przez Conora McGregora i jego podbojem dywizji lekkiej, nadal nie wiadomo, kiedy do oktagonu wróci jego ostatnia ofiara, Jose Aldo. Brazylijczyk wielokrotnie zapowiadał, że wystąpi tylko w walce, w której na szali znajdzie się pas mistrzowski, jedyny wyjątek czyniąc dla Irlandczyka, z którym zmierzy się kiedykolwiek i gdziekolwiek.
Zapytany na spotkaniu z mediami w Brazylii o szanse McGregora na pokonanie Rafaela dos Anjosa na gali UFC 196, stwierdził:
Będzie ciężko. Ale powiem tak: nie sądzę, aby na koniec roku miał jakikolwiek pas. I wszyscy o nim zapomną. Ma to marzenie, ten cel, ale możecie być pewni, że na koniec roku nie będzie miał żadnego pasa.
Walka to walka i trzeba szanować drugiego zawodnika, ale widzę Rafaela nadal z pasem kategorii lekkiej, a ten kategorii piórkowej wróci do mnie.
Pomimo tego, że pierwotnie Dana White z rezerwą odniósł się do żądań Aldo, aby zestawić natychmiastowy rewanż z McGregorem, to później pojawił się dla Brazylijczyka promyk nadziei.
Spodziewam się zwycięstwa dos Anjosa.
– podsumował Scarface.
Jestem patriotycznym Brazylijczykiem i zawsze będę kibicował Brazylijczykom bez względu na wszystko. Będę mu kibicował. Życzę mu szczęścia i mam nadzieję, że zwycięży.
