Jessica Andrade: „Po zwycięstwie z Calderwood poproszę o titleshota”
Utalentowana Jessica Andrade zapowiada, że po ewentualnym zwycięstwie z Jaonne Calderwood na gali UFC 203 poprosi o walkę o pas mistrzowski z Joanną Jędrzejczyk.
Karierę w UFC rozpoczęła od czterech zwycięstw w pierwszych pięciu pojedynkach, ale potem w trzech kolejnych przegrała dwa razy – i zdecydowała, że pora na zmianę. Jessica Andrade, bo o niej mowa, przeniosła się z kategorii koguciej do słomkowej.
W pierwszym występie w nowej dywizji wypadła kapitalnie, anihilując byłą pretendentkę do pasa mistrzowskiego Jessicę Penne. Natomiast w sobotę na gali UFC 203 stanie przed większym – przynajmniej na papierze – wyzwaniem, mierząc się z rozpędzoną serią trzech wiktorii Joanne Calderwood.
Calderwood wydaje się bardzo miła.
– stwierdziła Brazylijka w rozmowie z MMAJunkie.com.
Wydaje się charyzmatyczna i miła. Myślę, że jest taka jak ja – poza walką jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. Ale gdy wychodzimy tam, jest tylko koncentracja, skupienie i demonstracja tego, po co tam jesteśmy, nad czym pracowałyśmy.
Myślę, że dlatego UFC zestawiło ten pojedynek – żebyśmy dały szaloną walkę pełną iskier. Zestawili dwie mordercze uderzaczki naprzeciwko siebie.
Andrade lubuje się w szalonych atakach, w których sierpowe świszczą jeden za drugim. Pod tym względem przypomina swojego krajana Johna Linekera – również nie ma najlepszych warunków fizycznych, ale z nawiązką rekompensuje to agresją, dynamiką i ciężkimi pięściami.
Walka może trafić do parteru. Nie wiem, co się wydarzy.
– powiedziała 24-letnia zawodniczka.
Na początku jednak strategią zawsze są uderzenia – boks, muay thai, blokowanie jej, frustrowanie jej i ustrzelenie nokautu w pierwszej rundzie.
Andrade jest obecnie sklasyfikowana na 6. miejscu w rankingu kategorii słomkowej, tuż za plecami mając Calderwood. Brazylijka nie ukrywa, że jeśli wygra, jej celem stanie się walka o pas mistrzowski.
Bóg pobłogosławił moje życie i pomógł mi wspinać się coraz wyżej. Uważam, że po tym zwycięstwie nastanie czas, abym otrzymała szansę walki o pas i miała okazję pokazać, kim jest Jessica Andrade – zawsze pełna szacunku i zawsze gotowa dać dobrą walkę.
Po tej walce spróbuję poprosić o titleshota, ale mogę go teraz nie dostać. Nigdy nie wiadomo, co UFC będzie chciało zrobić. Ale wiem, że będę wysoko sklasyfikowana i moja szansa nadejdzie. Może teraz, może później, ale będę blisko. Bardzo blisko.
