Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

„Jeśli przegram – w porządku, i tak dostanę forsę” – Derrick Lewis przed UFC 230

Derrick Lewis spotkał się z dziennikarzami, opowiadając o sobotniej konfrontacji z Danielem Cormierem o pas mistrzowski kategorii ciężkiej.

Zaraz po tym, jak w ostatnich sekundach przegranej walki z Alexandrem Volkovem podczas październikowej gali UFC 229 znokautował Rosjanina, Derrick Lewis postawił sprawę jasno – nie jest gotowy na pojedynek o pas mistrzowski. Potrzebuje więcej treningów, musi poprawić swoją kondycję.

A jednak! Kilka dni później gruchnęła nowina, że podczas zaplanowanej na 3 listopada nowojorskiej gali UFC 230 Czarna Bestia stanie do walki o złoto z Danielem Cormierem.

Na początku nie miałem ochoty na ciężkie treningi przed cholerną 5-rundową walką.

– powiedział Lewis, zapytany podczas dnia medialnego o początkową niechęć do walki o złoto.

Wiedziałem, jak ciężkie treningi by mnie czekały. Nawet cięższe niż poprzednie. Nie miałem na to ochoty po walce takiej jak tamta.

Gdy jedna zaproponowali mi pieniądze, jakie mi zaproponowali, to było jak wciśnięcie „resetu”. „Jasne, mogę to zrobić”. To gwarantowana kasa, więc nie mam ciśnienia. To będzie więc naprawdę dobra walka. Wyjdę tam i spróbuję to skończyć naprawdę szybko. Jeśli przegram – w porządku. I tak dostanę forsę.




Daniel Cormier tymczasem buzuje pewnością siebie przed pojedynkiem. Przekonuje co prawda, że nie lekceważy rywala, ale jednocześnie nie ma wątpliwości, że jest on zbyt jednowymiarowy, opierając całą swoją grę na potężnej prawicy.

DC przypomina, że mierzył się już z rywalami, których jedyna droga do zwycięstwa wiodła przez nokaut – Anthonym Johnsonem czy Volkanem Oezdemirem – i nie kończyło się to dla nich dobrze.

Nie dbam o to, czy podchodzi do tej walki na poważnie czy nie. Wiem, że ja podchodzę do niej poważnie. Myślę, że w pewien sposób on również.

– stwierdził Lewis.

Myślę, że wziął tę walkę ze mną, dlatego że Jon Jones miał już zestawiony pojedynek (z Alexandrem Gustafssonem na UFC 232). Nie chciał czekać do stycznia i słuchać tych gadek w mediach: „Dlaczego Cormier nie walczy o pas 205 funtów?”. Wszyscy oni w zasadzie mówią, że po prostu boi się teraz walczyć z Jonesem. (Cormier) uważa, że przed starciem z Jonesem idealnie byłoby teraz zmierzyć się z gościem takim jak ja, który nie posiada tak wielu umiejętności – i to w ostatniej chwili. Myśli, że to będzie dla niego łatwa walka.

Tak, myślę, że boi się walki z Jonesem. Gość pokonał go dwa razy.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button