Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

„Idź spać, Kamara” – Darren Till i Kamaru Usman w ostrych medialnych tanach

Darren Till i Kamaru Usman nie szczędzili sobie uprzejmości podczas twitterowej wymiany zdań poświęconej potencjalnej walce na gali w Liverpoolu.

Leon Edwards i Gunnar Nelson nie są jedynymi zawodnikami, którzy chcieliby skrzyżować pięści z Darrenem Tillem w walce wieczoru zaplanowanej na 27 maja w Liverpoolu gali UFC Fight Night 130. Do gry włączył się też bowiem Kamaru Usman, który poszturchał medialnie młodego Brytyjczyka – z wzajemnością.




Usman: Przez chwilę wydawało mi się, że półśrednia jest najmocniejszą dywizją, a teraz widzę same pizdy. Nawet jeden gość nie wymieni mojego nazwiska.

Till: Co mają mówić o tobie inni, stary? Że jesteś potworem? Tak, jesteś. Jesteś naprawdę dobrym zawodnikiem, szanuję to… ale przestań sobie wyobrażać, że jesteś jakąś bestią, która wszystkich zniszczy, bo twoja ostatnia walka to było gówno totalne.

Usman: Yo, Darren Till, pieprzyłeś tyle bzdur o tym, jak to chciałeś tej walki, a teraz próbujesz prosić o kolejnego lekkiego (Masvidala)? Zwolnij, kurwa jego mać.

Till: Wybacz, kolego, prawda jest taka, że się ciebie lękam. Gdybyś był w 100%, to byłbyś potworem, więc jebać tę walkę. Lękam się zapaśników! A twoja stójka jest przecież wyborna! Dziwne, że po swojej ostatniej walce wyzwanie rzuciłeś jednak Colby’emu, a nie mnie. #UsmanTwitterowyGaduła

Usman: Rzuciłem wyzwanie Colby’emu, bo znajdował się pod parasolem Dany White’a – tak jak ty. Po prostu ukrywał się jak mała pizda. Teraz jestem wolny, ty jesteś wolny, więc do walki nie dojdzie wyłącznie, jeśli okażesz się małą pizdą albo nadal jesteś pod parasolem Dany.

Till: Jestem pizdą, która wyjdzie tam, żeby upierdolić ci łeb, a ty będziesz udawał, że chcesz walki, klejąc się do mojej nogi… Jestem już gotowy na przezwyciężenie swoich lęków i walkę z tobą. Ty potworze!

Różnica pomiędzy mną i Kamaru Usmanem jest taka, że… wiem, że to będzie trudna walka! A jemu się wydaje, że po prostu się po mnie przejedzie… Haha, co za gość, jak tu go nie uwielbiać? Trzymaj gardę wysoko, GANGSTERZE!!

Usman: Czy powiedziałem, że nie jesteś twardy? Nie! Różnica w tym, że zdaję sobie z tego sprawę i jestem gotowy to sprawdzić. W przeciwieństwie do ciebie, który czeka, aż Dana ochroni go przed prawdziwymi zabójcami w dywizji. Masz skila, ale nie jesteś zawodnikiem MMA – nie pozwól, żeby ten nadmuchany balon doprowadził cię do upokrzenia w Liverpoolu.

Till: Skoro jesteś gotowy to sprawdzić, przestań pieprzyć bzdury. Miej trochę godności i przestań z tą zazdrością, że więcej uwagi poświęcono mnie lejącemu lekkiego. Tak, twój rekord UFC jest lepszy od mojego! I co z tego? Wszyscy mają na to wyjebane!!

Usman: Mam to gdzieś, kogo pokonywałeś albo jak nadmuchanym balonem jesteś. Wygrana to wygrana, ale nie próbuj prężyć lichej klaty, robiąc z siebie jakiegoś barbarzyńcę. Nie opowiadaj, że możesz walczyć z kimkolwiek, kiedykolwiek i gdziekolwiek, żeby potem próbować uciekać przed prawdziwym barbarzyńcą. Będziesz walczył z kimś tam, kiedyś tam, gdzieś tam.

Till: Dobra, stary, masz rację, jesteś prawdziwym barbarzyńcą, prawdziwym gangsterem itd. Czego więcej chcesz? Właśnie zgodziłem się ze wszystkim, co powiedziałeś. Oddałem ci szacunek. Jesteś świetnym zawodnikiem. Powiedziałem, że masz lepszy rekord niż mój, a ty nadal pierdolisz. Idź spać, Kamara.

Sklasyfikowany na 8. miejscu w rankingu kategorii półśredniej Usman wygrał siedem kolejnych walk pod banderą UFC, w tym siedem decyzjami sędziowskimi. Po ostatniej potyczce – wiktorii z Emilem Weberem Meekiem – został wygwizdany za swój styl walki.

Okupujący 7. pozycję w rankingu Darren Till nie ukrywa, że jego wymarzonym przeciwnikiem na Liverpool jest Stephen Thompson, ale póki co nie wiadomo, czy Amerykanin będzie zdrów na maj. Brytyjczyk wspominał też o walkach z Jorge Masvidalem i Robbiem Lawlerem, ale ten pierwszy zdążył już wykluczyć pojedynek w tym terminie.

*****

Jimi Manuwa rozbity – kto dla Jana Błachowicza?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button