Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Geoff Neal po zaciętej walce pokonał Santiago Ponzinibbio

Geoffrey Neal przerwał czarną serię dwóch porażek, pokonując Santiago Ponzinibbio na UFC 269.




Geoff Neal (16-4) powrócił na zwycięskie tory, po zaciętej, wyrównanej walce pokonując niejednogłośną decyzją Santiago Ponzinibbio (28-5) podczas gali UFC 269 w Las Vegas.




Obaj zawodnicy byli od początku walki bardzo ruchliwi – Ponzinibbio walczył bowiem z klasycznego ustawienia, a Neal z odwrotnego. Nawzajem próbowali ustawić się w dogodnej pozycji do odpalenia uderzeń.

Neal polował na kopnięcie na głowę i jednym z nich delikatnie zachwiał Argentyńczykiem. Dobrze działał też kontrujący prawy sierpowy Amerykanina. Ponzinibbio szukał krzyżowego i niskich kopnięć. Był nieco aktywniejszy, ale defensywa Neala była na posterunku.

Walkę przerwano na kilkadziesiąt sekund po przypadkowym kopnięciu Amerykanina w krocze Ponzinibbio. Po wznowieniu Argentyńczyk podkręcił nieco tempo, trafiając dwoma kopnięciami – na nogę i korpus – oraz ładną kombinacją w ostatnich sekundach pierwszej rundy.

Ponzinibbio rozpoczął drugą rundę lepiej. Był agresywniejszy, trafił kilkoma niskimi kopnięciami i krzyżowymi na głowę. Prawy sierp Amerykanina był jednak na posterunku.



Ponzinibbio poszukał obalenia. Namęczył się, ale położył rywala na deskach – chociaż tylko na chwilę. Neal szybko wrócił na nogi. Wydawało się, że Argentyńczyk oddychał już ciężko, ale… Był aktywniejszy. Korzystał głównie z kombinacji lewego sierpa z krzyżowym oraz niskich kopnięć.

Neal nie pozostawał mu jednak dłużny. Zdzielił rywala ładna kombinacją. W końcówce Argentyńczyk dołożył jeszcze ładny prawy i srogi lowking.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

W jednej z pierwszych akcji trzeciej rundy Amerykanin wstrząsnął rywalem mocnym prawym sierpem. Ponzinibbio szybko doszedł jednak do siebie, odpowiadając atomowymi lowkingami. Później dołożył też proste i kombinacje. Amerykanin poszukał kopnięcia na głowę, ale przestrzelił. Jego prawy sierp działał jednak dobrze.

Z czasem Ponzinibbio podkręcił tempo, dosięgając Neala kilkoma ładnymi ciosami. Amerykanin odpowiedział prawym sierpem, ale zainkasował soczysty lowking, który wyraźnie odczuł. Obaj zawodnicy otworzyli się, nie szczędząc sobie uderzeń – celnych! Na minutę przed kocem Neal trafił ślicznymi kombinacjami, wyraźnie przejmując stery walki w swoje ręce. Argentyńczyk broni jednak nie składał, chętnie rozpuszczając ręce.




Sędziowie jednogłośnie nie byli. Dwóch wskazało na Amerykanina w stosunku 30-27 i 29-28, a jeden na Argentyńczyka w stosunku 29-28. Tym samym Geoffrey Neal powrócił na drogę zwycięstw po dwóch porażkach z rzędu.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button