Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Frank Mir: „Lesnar nie lubi być uderzany”

Frank Mir analizuje walkę dwóch zawodników, z którymi miał (nie)przyjemność się zmierzyć – Brocka Lesnara i Marka Hunta, którzy zetrą się na gali UFC 200.

Obok Alistaira Overeem Frank Mir pozostaje jedynym zawodnikiem, który mierzył się zarówno z Brockiem Lesnarem, jak i z Markiem Huntem – a więc fighterami, którzy skrzyżują rękawice na gali UFC 200.

W swoim podcaście Phone Booth Fighting Mir odniósł się do starcia swoich dwóch niegdysiejszych rywali.

Nie lubi być uderzany.

– stwierdził o Lesnarze.

Nie żeby ktokolwiek lubił być uderzany, ale Brock z jakiegoś powodu odpowiada w znacznie bardziej dramatyczny sposób na uderzenia. Nie pada na deski uśpiony, nie jest nokautowany, nawet nie przewraca się, ale po prostu odwraca się od rywala. To zły nawyk, gdy walczysz z Markiem Huntem, który jest jednym z najmocniej bijących zawodników w dywizji.

Mir daleki jest jednak od skreślania gwiazdy WWE, zdając sobie doskonale sprawę z jego zapaśniczych umiejętności. Nie kto inny a właśnie Lesnar w drugiej walce całkowicie zdominował Mira z góry.

Przewrócony i skontrolowany Hunt znany jest z tego, że szybko się męczy. Wszystko zależy od tego, kto narzuci swoją grę.

Ostatecznie jednak Amerykanin faworyzuje swojego ostatniego oprawcę, z którym przegrał w marcu na gali UFC Fight Night 85 w Australii.

Stawiam na Marka. Występował regularnie w ostatnich latach przeciwko mocnym rywalom. Myślę, że gdy staną naprzeciwko siebie, będzie trudno o obalenie – nigdy tak naprawdę nie widzieliśmy, żeby ktokolwiek wjechał ostro w Marka i posadził go na tyłku w pierwszej czy drugiej minucie walki.

Pomimo tego, że 37-letni dziś Mir z uwagi na zawieszenie za wpadkę dopingową w ostatniej walce do oktagonu będzie mógł powrócić dopiero w 2018 roku, liczy na to, że dokończy trylogię z Lesnarem, z którym pierwsze starcie wygrał przez poddanie, drugie przegrał przez nokaut.

Sądzę, że nawet za dwa lata, gdy wrócę z zawieszenia, walka z Lesnarem nadal – jeśli będzie chciał wrócić – będzie wielka. Będzie wielka z powodu jego osoby, mojej osoby oraz naszej historii.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button