Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
BellatorFedor Emelianenko

Fedor: „Zawsze należy pamiętać, aby pozostać człowiekiem”

Legendarny Fedor Emelianenko opowiada o Grand Prix wagi ciężkiej Bellatora, Conorze McGregorze i Khabibie Nurmagomedovie.

Przygotowujący się do starcia z Frankiem Mirem w ramach ćwierćfinału Grand Prix wagi ciężkiej amerykańskiej organizacji Bellator, Fedor Emalianieko nie zapomniał także o swoich medialnych powinnościach związanych z promocją turnieju.

Podczas gali Bellatora 192 – na której Chael Sonnen wyeliminował z gry Quintona Rampage’a JacksonaOstatni Car został oblężony przez przedstawicieli mediów niczym Stalingrad przez wojska generała Paulusa. I więcej analogii w tym porównaniu nie znajdziemy, bowiem w tej sytuacji przegranych nie było – fani Fedora mogli po raz kolejny wprawić się w kojący trans, nasłuchując powolnego tonu swojego idola, który w swoim stylu, z dużą dozą cierpliwości, spokojnie odpowiadał na pytania, a spragnieni każdego pojedynczego słowa Cara dziennikarze mogli uzbierać materiału na kilka newsów do przodu.

Co Fedor sądzi o systemie pucharowym turnieju Bellatora?

Wytypowali najlepszych zawodników. Cóż, taki olimpijski system zawsze przyciąga uwagę widzów i zawodników.

Czy widzi faworyta spośród ósemki śmiałków?

Na dowolną przewagę danego zawodnika można patrzeć również jak na jego słabość. Zawodnicy, którzy są lżejsi, nie mają tyle siły, ale z drugiej strony wyłania się wtedy ich szybkość. Wszystko zależy od tego, jak sportowiec będzie wykorzystywał swoje mocne strony.

Frank (Mir) to znakomity zawodnik. Jeden z najlepszych. Był mistrz UFC. Pokonywał najlepszych rywali. Bardzo się cieszę, że zmierzę się z takim przeciwnikiem.

Czy może scharakteryzować styl swojego rywala?

To dobry grappler. Ale i w stójce może się pobić. Nie unika walki nawet z dobrymi uderzaczami.

Zapytany, czy większej przyjemności nie miałby z pobicia Chaela Sonnena aniżeli Franka Mira, Fedor odpowiada… jak zawsze, lapidarnie:

Wszystko okaże się w przyszłości.

Inny dziennikarz zapytał, czy jest w tym turnieju zawodnik, z którym szczególnie chciałby się zmierzyć? Tak postawione pytanie dało jasno do zrozumienia, o kogo mu chodziło, ale nie z Fedorem takie numery:

Teraz jest to Frank Mir.

W końcu zniecierpliwiony dziennikarz zapytał, o co naprawdę mu chodziło, czyli czy chciałby zrewanżować się innemu uczestnikowi Grand Prix, Mattowi Mitrione?

Oczywiście, że jestem zainteresowany. Nasza walka, która odbyła się w 2017 roku, nie wszytko wyjaśniła. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, znowu spotkamy się w klatce.

A co sądzi o Conorze McGregorze, który zarabia kolosalne pieniądze, pomimo tego że nie broni swojego pasa?

Takie rzeczy powinny być zapisane w kontrakcie. Organizacja powinna takie coś przewidzieć. Pieniądze – to nie to, co jest w życiu najważniejsze. Najważniejsze jest to, jakim człowiekiem będziesz, czy nim pozostaniesz, mając tak ogromne pieniądze? Conor nie chce bronić tytułu? Mnie takie uczucie jest nieznane. Jeśli daję komuś słowo, podpisuję kontrakt, to go wypełniam.

Następnie Ostatni Car został zapytany, czy gdyby w wieku Conora, mając 28 lat, zarobił takie pieniądze jak Irlandczyk, kontynuowałby karierę? Fedor odpowiada jak to Fedor… z purytańskim zacięciem:

Mając 28 lat zarabiałem tyle…(w tym miejscu Fedor się zadumał)… nie jestem wart stu milionów dolarów. Po co mam myśleć o czymś, czego nie ma i nie mogło być? Te pieniądze, które zarobiłem, dzięki Bogu, zarobiłem tylko ciężką pracą.

A jaką radę może dać młodym zawodnikom?

Najważniejsze, aby za słowami poszły czyny. Aby ciężko pracować, być wytrwałym w podążąniu za celem. I zawsze należy pamiętać, aby pozostać człowiekiem.

Jak wyobrażałby sobie swoją walkę ze Stipe Miociciem, gdyby prezentował formę z czasów Pride?

Nie chcę się odnosić do domysłów innych ludzi. Tylko w realnej walce można wszystko zobaczyć. W tym roku będę miał 42 lata. Powiem tak – czuję się dobrze. Ale niestety nie mam już 28 lat i nie chciałbym wróżyć, co by było gdyby.

To może jeszcze choć kilka słów o Khabibie Numagomedovie?

Dobrze się bije. Chciałbym mu życzyć powodzenia w następnym pojedynku.

– zakończył, rozgadany jak nigdy Ostatni Car.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #10 – Miocic vs. Cormier | UFC on FOX 27

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button