Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFCWiadomości MMA

Dziennik MMA – 23 czerwca 2015

Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 23 czerwca 2015.

Bilharinho chce do UFC

Jonas Bilharinho, lepiej znany jako „klon Conora McGregora”, z którym do walki z Irlandczykiem przygotowuje się Jose Aldo, w rozmowie z MMAJunkie przyznał, że był zachwycony tym, iż poproszono go o pomoc takiemu mistrzowi jak Scarface.

Brazylijczyk w rozmowie z MMAJunkie przyznaje, że zanim doszedł do MMA, spróbował wielu innych sztuk walki.

Zacząłem od karate w wieku 4 lat. Potem była capoeira, potem ninjitsu, boks, muay thai, jiu-jitsu, zapasy. Zawsze lubiłem eksperymentować z różnymi stylami. Moja mama mówiła: „W ten sposób nigdy w niczym nie będziesz dobry”. Ale nie wiedziała, że pewnego dnia wszystko to wykorzystam w MMA.

Bilharinho stwierdził, że po telefonie od Andre Pederneirasa, który poprosił go o pomoc w przygotowaniach Aldo, dostrzegł, że rzeczywiście jego styl jest podobny do tego prezentowanego przez Conora McGregora. Z tego powodu nie sprawiało mu trudności naśladowanie Irlandczyka, z którym, jak ocenia, dzieli sporo ofensywnego arsenału.

Celem Brazylijczyka pozostaje jednak UFC.

Byłem mistrzem kategorii koguciej Jungle Fight, przeszedłem do piórkowej i też zdobyłem pas. Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić w Brazylii. Chcę iść do UFC, chcę poważnego testu.

| naiver |

Amagov: „Po prostu byłem zmęczony, ale…”

Adlan Amagov, piekielnie efektowny uderzacz, który zrezygnował z MMA, w rozmowie z prosport-online.ru opowiedział o przyczynach rozstania z zawodowym sportem.

Po prostu zdecydowałem z tym skończyć. To była spontaniczna decyzja. Leżałem na łóżku, myśląc, co robić dalej.

Czeczen twierdzi, że do swojej ostatniej walki w UFC ścinał aż 35 funtów.

Nie mogę kłamać. W ostatniej walce miałem 16 kg nadwagi. To było trudne. Przeważnie ważyłem 92-93 kilogramy. Na 40 dni przed walką odpowiednio się odżywiałem, a potem wszedłem na wagę z czystej ciekawości – a tam 95.5 kg! W mojej kategorii jest 77 kg. To było okropne.

Zapytany jednak o to, czy powróciłby na starcie (rewanżowe) z Robbiem Lawlerem…

Robbie Lawler? Jednorazowi? Chyba każdy by się zgodził. Robbie jest mistrzem. Po naszej ostatniej walce nabrał doświadczenia. Powtarzam, każdy by się zgodził, aby walczyć z mistrzem.

Nadzieja umiera ostatnia?

| naiver |

Poirier: „Rewanż z McGregorem wyglądałby inaczej”

Świetnie prezentujący się po przejściu do kategorii lekkiej Dustin Poirier wziął udział w sesji twitterowej, odpowiadając na pytania fanów. Dowiedzieliśmy się m.in., że Amerykanin:

– typuje zwycięstwo Luke’a Rockholda nad Chrisem Weidmanem,
– jest przekonany, że ściągnięcie „klonu McGregora” pomoże Jose Aldo,
– uważa, że Frankie Edgar i Chad Mendes to złe zestawienia dla Conora McGregora,
– uważa McGregora za jednego z najlepszych w kategorii piórkowej,
– najpierw odpowiedział, że Joanna Jędrzejczyk lub Demetrious Johnson utrzymają pas najdłużej, poprawiając się później na Rondę Rousey,
– typuje zwycięstwo McGregora nad Aldo,
– uwielbia oglądać Frankiego Edgara i TJ-a Dillashawa z powodu ich sposobu poruszania się,
– nie uważa, że McGregor pokonał go lucky shotem, sądzi, że pokonał go zasłużenie, ale rewanż wyglądałby inaczej.

| naiver |

Sobotta: „Moraes się zesrał”

Peter Sobotta, który na UFC Fight Night 69 w Berlinie bez problemów uporał się ze Stevenem Kennedym, w rozmowie z GNP1.de nie szczędził krytycznych słów pod adresem swojego niedoszłego (po raz drugi) rywala, Sergio Moraesa. Przypomnijmy, że pierwotnie obaj walczyć mieli w Krakowie, ale Sobotta wypadł z powodu kontuzji – teraz role się odwróciły i to Brazylijczyk zmuszony był się wycofać.

Moje źródła mówią mi, że przede wszystkim w ogóle nie był kontuzjowany. Nie chciał walki, nie był wystarczająco „głodny” albo coś w tym stylu. Nie wiem. Może po prostu się zesrał. Mam nadzieję, że się w końcu pozbiera i znajdzie odwagę, żeby stanąć ze mną w oktagonie.

Czekamy na odpowiedź Moraesa.

| naiver |

Gustafsson prawie zakończył karierę po walce z Johnsonem

Alexander Gustafsson w rozmowie ze szwedzką gazetą Espressen o porażce z Anthonym Johnsonem:

Było mi ciężko, bardzo ciężko. Miałem jednak wokół siebie odpowiednich ludzi, a co cię nie zabije, uczyni cię silniejszym. Miałem po walce dwie możliwości, albo dać sobie spokój, albo kontynuować. Brałem pod uwagę skończenie z MMA. To był naprawdę ciężki czas, ale zdecydowałem się kontynuować, pracować i oto mam teraz przed sobą titleshot – i jestem bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek!

Czy zatem w starciu z mistrzem kategorii półciężkiej, Danielem Cormierem, Szwed walczył będzie nie tylko o pas mistrzowski, ale także o kontynuację kariery?

| naiver |

Iaquinta zachwycony możliwością walki z Melendezem

Al Iaquinta, który przygotowuje się do starcia z Gilbertem Melendezem na UFC Fight Night 71 po tym, jak kontuzji nabawił się jego niedoszły rywal Bobby Green, tryska humorem przed walką.

W rozmowie z Submission Radio wyraził ogromną radość z zastępstwa, twierdząc, że od dawna marzył, aby zmierzyć się z kimś ze ścisłej czołówki, do której należy El Nino. Iaquinta ma dla niego mnóstwo uznania, przyznając, że śledził go od dawien dawna, a jego styl gwarantuje dobre widowisko. Jak bowiem ocenia Ragin, Melendez wychodzi, aby się bić, w przeciwieństwie do Greena, który tylko gada i macha rękami, niewiele robiąc.

Podopieczny Matta Serry i Ray’a Longo odniósł się też do ostatniej potyczki swojego najbliższego rywala – przegranego starcia z Eddiem Alvarezem na UFC 188.

Byłem pod wrażeniem jego rąk. Jego jab był doskonały. Szybki i długi. W pierwszej rundzie wyglądał nieprawdopodobnie i myślę, że wysokość nad poziom morza go dopadła. Albo coś innego. Nie wiem, ale potem zdjął nogę z gazu i Eddie to wykorzystał.

Iaquinta nie myśli jeszcze w ogóle o titleshocie, skupiając się tylko na nadchodzącej walce. W tym roku chciałby jeszcze wystąpić w Nowym Jorku, jeśli w grudniu uda się zorganizować tam galę.

| naiver |

Cordeiro wysyła Dariusha do półśredniej

Dojść do czołowej piątki dywizji lekkiej, po czym przenieść się do kategorii półśredniej – taki plan ma dla swojego podopiecznego, Beneila Dariusha, główny trener Kings MMA – Rafael Cordeiro.

[Beneil] walczy w tej samej kategorii wagowej co Rafael [Dos Anjos]. Po tym, jak dojdzie do czołowej piątki, przeniesie się do kategorii półśredniej, gdzie sprawi tamtejszym zawodnikom wiele problemów.

Nie tylko jednak obecny układ sił w dywizji ma wpływ na taką, a nie inną decyzję Beneila i jego trenera.

To świetny zawodnik, który ma dopiero 26 lat. Na co dzień waży około 190, 195 funtów [86-88 kg – dop. Calo] i ciężko mu ścinać do kategorii lekkiej. Po tym, jak przeniesie się do półśredniej, będziemy mieli przedstawicieli czołówki w czterech dywizjach.

Przeniesienie się do wyższej kategorii wagowej dawało póki co dobre rezultaty w przypadku eksplozywnych uderzaczy – Roberta Whittakera i Dustina Poiriera, którzy po przejściu dywizję wyżej zyskali na eksplozywności, dynamice, sile ciosu i kilku innych aspektach. Nie jestem jednak pewien, czy taka decyzja sprawdzi się dobrze w przypadku technicznego grapplera – śmiem wątpić, czy na pewno da radę nawiązać on wyrównaną walkę z naturalnie większymi i silniejszymi półśrednimi.

| Calo |

Jędrzejczyk ze złamanym kciukiem

Złe wieści napływają z Berlina… Joanna Jędrzejczyk złamała kciuk prawej ręki i może potrzebować operacji – poinformował portal MMAFighting, cytując management polskiej mistrzyni.

Oznacza to najprawdopodobniej, że przyjdzie nam teraz poczekać na kolejny występ Polki co najmniej 4 miesiące – przy pomyślnych wiatrach.

| naiver |

Khabilov wypada, Miller vs Castillo na UFC on FOX 16

Kolejny raz nie dojdzie do starcia dwóch mocnych zapaśników – Rustama Khabilova (MMA 17-3) i Danny’ego Castillo (MMA 17-8). Jako jeden z wielu w ostatnich tygodniach zawodników dagestański Tygrys musiał zrezygnować z walki na kontynencie amerykańskim z powodu problemów wizowych.

Joe Silva i Sean Shelby szybko znaleźli jednak mocne zastępstwo, wstawiając do walki Jima Millera (MMA 24-6, 1NC). Miller, podobnie jak Castillo, przegrał dwie ostatnie walki i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że najlepsze lata ten niegdyś czołowy lekki ma już za sobą. 31-latek z New Jersey po zwycięstwie nad Yancym Medeirosem przegrywał z Donaldem Cerrone i Beneilem Dariushem. Jeśli nie uda mu się pokonać Castillo, to o starciach ze ścisłym topem może już raczej pomarzyć.

Aktualna rozpiska gali UFC on FOX 16, która odbędzie się 25 lipca w Chicago, prezentuje się następująco:

TJ Dillashaw vs Renan Barao – o pas mistrzowski kategorii koguciej
Edson Barboza vs Paul Felder
Miesha Tate vs Jessica Eye
Jim Miller vs Danny Castillo
Ramsey Nijem vs Erik Koch
Joe Lauzon vs Takanori Gomi
Zak Cummings vs Antonio Braga Neto
Daron Cruickshank vs James Krause
Gian Villante vs Tom Lawlor
Kenny Robertson vs Ben Saunders
Eddie Wineland vs Bryan Caraway
Jessamyn Duke vs Elizabeth Phillips

| Calo |

McGeary groteskowo o Ortizie

Mistrz kategorii półciężkiej Bellatora, Liam McGeary, który wywalczył pas mistrzowski, pokonując Emanuela Newtona, w rozmowie z Sherdogiem wyraził zadowolenie z faktu, iż w pierwszej obronie stanie naprzeciwko Tito Ortiza.

Ta walka może przynieść wiele dobrego mojej karierze, mojemu nazwisku. Tito jest legendą.

Brytyjczyk zapewnia, że nie zlekceważy Ortiza, choć zdaje się mieć bardzo krytyczne (realistyczne?) zdanie o formie amerykańskiej podstarzałej legendy. McGeary nie traktuje bowiem poważnie dwóch zwycięstw – z Alexandrem Shlemenko oraz Stephanem Bonnarem – które zaprowadziły Ortiza do walki o pas.

Shlemenko nie mógł nawet zrobić 200 funtów, Tito miał nad nim 40 funtów przewagi. Oczywiście, że musiał to wygrać. Gdyby nie wygrał, zrodziłyby się poważne pytania.

Jeśli natomiast chodzi o walkę z Bonnarem… To było jak oglądanie dwóch pijanych wujków bijących się na imprezie bożonarodzeniowej. Mogłeś się spokojnie odwrócić, machnąć ręką i pozwolić im walczyć, bo i tak nie zrobią sobie krzywdy, poczekać aż się zmęczą.

McGeary nie ma też wątpliwości, jaka będzie taktyka Tito w nadchodzącej walce. Uważa, że Amerykanin nadal prezentował będzie ten sam styl, który prezentuje zawsze.

Jestem przekonany, że mnie obali, przyklei głowę do mojej klatki piersiowej i spróbuje zasypać mnie ciosami.

Brytyjczyk z wielką radością przyjął też wiadomość o 4-osobowym turnieju wagi półciężkiej ogłoszonym przez Bellatora, który wyłoni kolejnego pretendenta. Chętnie zmierzyłby się raz jeszcze z Newtonem, choć ceni również pozostałych uczestników rzeczonego turnieju.

| naiver |

Melendeza nie stać na miesiąc w Meksyku

Gilbert Melendez, który przegrał pojedynek z Eddiem Alvarezem na gali UFC 188 w Meksyku, będąc już wyraźnie zmęczonym w trzeciej rundzie, w rozmowie z Arielem Helwanim w MMA Hour wyjaśnił, dlaczego nie mógł pojawić się w kraju swoich przodków wcześniej.

Chciałbym móc tam być miesiąc przed galą. Chciałbym mieć budżet i płacę, które pozwoliłyby mi zabrać tam moich sparingpartnerów. Realistycznie patrząc, nie możesz po prostu lecieć tam pięć, sześć tygodni wcześniej. Może Fabricio Werdum mógł. Dla mnie byłoby ciężko zabrać cały mój team, trenerów, którzy mają swoje interesy w klubie. To nie miało sensu.

Słowa te pośrednio potwierdził Cathal Pendred, który napisał na Twitterze, że 6-tygodniowe przygotowania w Meksyku pochłonęły prawie cały jego budżet (podstawa + bonus za zwycięstwo).

Coś tutaj, rzecz jasna, jest nie tak. Za poprzednią walkę Pendred otrzymał 8 tys. + 8 tys. Przyjmijmy optymistycznie, że za tę w Meksyku 12 + 12. Otóż, Melendez jest na bez porównania lepszym kontrakcie, otrzymując prawdopodobnie 200 tys. za walkę. Ale w porządku, nie zaglądam mu już do kieszeni…

| naiver |

………………….

Nowe zestawienia:

135 lbs: Marcus Brimage (7-4) vs Ian Entwistle (9-2) – UFC Fight Night 72, 18 lipca

fot. mmafighting.com

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button