Duże starcie na horyzoncie? Arman Tsarukyan zdradził pierwsze szczegóły nt. kolejnego rywala!

Wygląda na to, że wiktorią z Damirem Ismagulovem Arman Tsarukyan utorował sobie drogę do konfrontacji z przeciwnikiem ze ściłej czołówki wagi lekkiej UFC.

Przed kilkoma dniami Arman Tsarukyan w nieszczególnie zawoalowany sposób zasugerował, że już niebawem może powrócić do oktagonu UFC. Okazuje się co prawda, że obecnie Ormianin bawi na wakacjach w Egipcie, ale… Coś jednak na rzeczy jest!

Dwa tygodnie temu Ahalkalakets pewnie na pełnym dystansie pokonał Damira Ismagulova, powracając tym samym na zwycięskie tory po porażce z Mateuszem Gamrotem. Po walce nie ukrywał, że celuje w starcie z rywalem ze ścisłej czołówki wagi lekkiej, zapowiadając, że na takową jest w stanie powrócić nawet w dwa miesiące.

I rzeczywiście – jak właśnie zdradził w rozmowie z Match TV, trwają zaawansowane rozmowy w temacie.

– Trwały negocjacje, które teraz zmierzają w dobrym kierunku – powiedział Arman. – Przekazali mi, że wszystko się ułoży i mam nadzieję, że tak będzie.

– Nie znam jeszcze daty. Bardziej interesuje mnie przeciwnik. A ten rywal jest w rankingu wyżej ode mnie.

Obecnie Arman Tsarukyan okupuje 9. miejsce w rankingu, co oznacza, że szykowany dlań rywal jest wyżej. Kto może nim być? Tego póki co nie wiadomo, choć wydaje się, że wykluczyć z tego grona można Mateusza Gamrota, walczącego ostatnio w 170 funtach Rafael dos Anjosa czy Rafaela Fizieva, z którym Ormianin utrzymuje serdeczne relacje. Nie wydaje się też szczególnie prawdopodobne, aby na konfrontację z Ahalkalaketsem zdecydowali się mierzący w największe, najbardziej kasowe zestawienia Dustin Poirier oraz Michael Chandler.

Czy zatem w następnym starciu Ormianin stanie naprzeciwko Charlesa Oliveiry, Justina Gaethje lub Beneila Dariusha?

Wojujący w UFC od 2019 roku Arman Tsarukyan może pochwalić się w oktagonie bilansem 6-2. 26-latek jest najmłodszym zawodnikiem w Top 15 wagi lekkiej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.