Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Dominick Cruz o TJ-u Dillashawie: „Tępy osiłek”

Dominick Cruz kontynuuje werbalną ofensywę w kierunki TJ-a Dillashawa.

Pamiętacie, jak w programie Counterpunch Dominick Cruz sterroryzował werbalnie TJ-a Dillashawa?

Prowadzący studio Jon Anik przyznał później, że nagranie z szermierki słownej obu zawodników trwało tylko dwie minuty, bo aktualny mistrz później nie potrafił powściągnąć się przed notorycznym przeklinaniem, wobec czego nie wyemitowano dalszej części. Ba, Anik powiedział, że Dominator był tak pewny siebie i swoich umiejętności, że w dalszej części rozmowy opisał Dillashawowi swój dokładny gameplan na walkę, ze szczegółami opowiadając, co kiedy i jak zrobi.

Gadanie to tylko gadanie. To, co naprawdę się liczy, to walka, ale po prostu dobrze się bawię, trzymając napięcie. Nie gadałem bzdur. Mówiłem prawdę. Ludzie mówią, że gadam bzdury, ale nic nie wymyślałem. Nie mówiłem nic obraźliwego do gościa. Mówiłem mu tylko, jak jest.

– kontynuował tyradę Cruz w programie UFC Tonight, nawiązując do konfrontacji słownej z mistrzem.

Po prostu wiem, że nie jest zbyt bystry. Po prostu nie jest najmądrzejszy. Nie jest najbystrzejszym gościem w barze. Jest swego rodzaju tępym osiłkiem, co wyniosłem z tamtej rozmowy. Nie chciał nic mówić. Człowieku, też niekoniecznie mam ochotę być tam i mówić do twojej brzydkiej gęby, ale skoro jestem, to może też byś się odezwał.

Ale on tego nie robił. Nie wiem, co z nim nie tak. Jesteśmy tam. A on coś w stylu: „Jestem od walki. Nie jestem tu, żeby gadać”. Człowieku, jesteśmy tam właśnie, żeby gadać. Dlatego mamy przed sobą kamerę. Z jakiego innego powodu tam byliśmy? Gdybyśmy tam byli, żeby walczyć, bylibyśmy już w klatce. Co z tobą? To mnie rozwaliło.

Pięści przemówią już 17 stycznia. Tego dnia w walce wieczoru gali UFC Fight Night 81 w Bostonie TJ Dillashaw stanie do trzeciej obrony pasa mistrzowskiego kategorii koguciej przeciwko Dominickowi Cruzowi, który rzeczonego pasa nigdy nie stracił – ale został go pozbawiony na skutek przedłużających się kontuzji.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button