Dana White: „UFC 205 pobiło rekord wpływów z bramki”
Sternik UFC Dana White ujawnia, że sprzedaż biletów na galę UFC 205 ustanowiła nowy rekord.
Do spektakularnie zapowiadającej się gali UFC 205, która odbędzie się nowojorskim Madison Square Garden pozostały jeszcze dwa tygodnie, ale wygląda na to, że już teraz wydarzenie pod pewnymi względami jest rekordowe.
Byliśmy na największych, najlepszych halach na świecie, ale Madison Square Garden to wielka rzecz.
– powiedział w FOX Sports Dana White.
Odbywały się tam legendarne walki na legendarnych galach. Pobiliśmy rekordy wpływów z bramek na Madison Square Garden.
Głównodowodzący amerykańskiego giganta nie ujawnił, o jakich liczbach mówi, ale z jego słów można wnioskować, że rekordowe $12,07 milionów wpływów z bramek przy okazji gali UFC 129, na której na stadionie w Toronto Georges Saint-Pierre wypunktował Jake’a Shieldsa, utraciło palmę pierwszeństwa właśnie na rzecz UFC 205.
Oto lista pięciu dotychczasowych gal z największymi wpływami z biletów:
- 1. UFC 129 – GSP vs. Shields – $12,07 mln
- 2. UFC 200 – Tate vs. Nunes – $10,7 mln
- 3. UFC 194 – McGregor vs. Aldo – $10,1 mln
- 4. UFC 196 – McGregor vs. Diaz – $8,1 mln
- 5. UFC 202 – Diaz vs. McGregor II – $7,69 mln
Wygląda zatem na to, że aż cztery gale z Conorem McGregorem w roli głównej znajdą się wśród sześciu z największymi w historii organizacji wpływami z bramek.
Poniżej wpływy z bramek na wszystkich galach z Irlandczykiem w walce wieczoru.
- UFC FN 46 – McGregor vs. Brandao – $1,4 mln
- UFC FN 59 – McGregor vs. Siver – $1,34 mln
- UFC 194 – McGregor vs. Aldo – $10,1 mln
- UFC 196 – McGregor vs. Diaz – $8,1 mln
- UFC 202 – Diaz vs. McGregor II – $7,69 mln
Jeśli zaś chodzi o rekord w Madison Square Garden, to należy on do gali z 1999 roku, na której Lennox Lewis zmierzył się z Evanderem Holyfieldem – sprzedano wówczas bilety za $13,5 miliona.
Trochę ciężko sobie z nim czasami poradzić, ale jest tego warty.
– podsumował McGregora White.
Pomijając te wszystkie wybryki i inne rzeczy, Conor McGregor zawsze wychodzi i walczy z kimkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, gdy ktoś wycofuje się na tydzień przed walką, a drugi zawodnik po prostu ma to gdzieś, z kim teraz będzie walczył.