Conor McGregor: „Kasowe walki są już za mną – pora nadać wartość pasowi”

Zasiadający na tronie kategorii lekkiej UFC Conor McGregor zapowiada powrót do rankingowych walk i obrony tytułu, sugerując, że kasowe walki może mieć już za sobą.

Poza rozpuszczaniem wodzy fantazji przy opowieściach o potencjalnym rewanżu z Floydem Mayweatherem Juniorem, w którym by go „załatwił”, Conor McGregor podczas spotkania z fanami w Glasgow przemycił też kilka optymistycznych wypowiedzi dla wszystkich ceniących sobie wartości sportowe ponad medialnymi.

Słuchajcie, mam pas, który trzeba obronić i coś to dla mnie znaczy.

– powiedział irlandzki mistrz kategorii lekkiej (za MMAFighting.com).

Jest Nathan (Nate Diaz). Próbuje stawiać warunki, żądania. Jeśli zacznie przesadzać z wymaganiami, prawdopodobnie będę bronił pasa z gościem, który zdobędzie tymczasowy pas… Albo kimś tego rodzaju, żeby ponownie nadać mu wartość.

Byłem już na szczycie szczytów, jeśli chodzi o kasowe walki. Teraz pytaniem, jakie stawia mi się cały czas, jest to o obronę pasa mistrzowskiego i przywrócenie wartości sportowi i rankingom. Może teraz byłby dobry czas do tego, aby zrobić to i zamknąć ten temat.

McGregor, który ostatnio był widziany w oktagonie w listopadzie zeszłego roku, ubijając Eddiego Alvareza przyznał, że zanim podejmie jakiekolwiek decyzje odnośnie swojej kolejnej walki, najpierw chce dokładnie poznać krajobraz kategorii lekkiej.

Powtarzam, zobaczymy, co wydarzy się w tej walce w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że do niej wyjdą. Widziałem już wiele razy, jak ślizgali się na mydle, wychodząc spod prysznica.

– stwierdził Irlandczyk.

Szczerze mówiąc, mam wrażenie, że w walce Tony’ego i Khabiba chodziło tylko o to, który tchórz wycofa się pierwszy.

Pojęcie nadania znaczenia pasowi i rankingom w słowniku Notoriousa obejmuje jednak nie tylko potencjalne pojedynki z Tonym Fergusonem, Kevinem Lee, Khabibem Nurmagomedovem czy zwycięzcą konfrontacji Justina Gathjego z Eddiem Alvarezem, ale też domknięcie trylogii z Natem Diazem, co zdaniem wielu oznaczałoby zdecydowany przerost formy nad treścią, wartości medialnych nad sportowymi.

Zrobiłem już kasowe walki. Wziąłem udział w największej kasowej walce – biłem się o kasowy pas – kasowy pas WBC się to zwało.

– powiedział McGregor.

Teraz jestem bardzo zainteresowany obejrzeniem tej walki w weekend, żeby zobaczyć, jak ułoży się sytuacja w kategorii lekkiej – aby potem wyjść i ją naprawić. O tym teraz myślę.

Mam jednak też historię z Natem. Jest teraz 1-1 i musi do tego dojść. Dojdzie do tego. Im więcej czasu spędzam poza tym, tym bardziej mam wrażenie, że wszystkie kasowe walki już są za mną. Teraz pora na nadanie tytułowi wartości, przywrócenie go. Trochę mnie to nawet ekscytuje. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja i podejmiemy odpowiednie kroki.

*****

Conor McGregor wskazuje 8 potencjalnych rywali: „Musi mnie to ekscytować”