Cody Garbrandt: „Ubiłbym Dominicka Cruza”

Cody Garbrandt jest przekonany, że już teraz byłby w stanie brutalnie rozprawić się z mistrzem kategorii koguciej Dominickiem Cruzem.

Zwycięstwem nad Thomasem Almeidą na gali UFC Fight Night 88 Cody Garbrandt wywalczył sobie status jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników w UFC. Amerykanin, dla którego było to czwarte z rzędu zwycięstwo, kuje żelazo póki gorące i atakuje mistrza kategorii koguciej Dominicka Cruza.

Jeśli postawicie przede mną Dominicka Cruza, brutalnie go znokautuję.

– zapewnił reprezentant Team Alpha Male w rozmowie z FloCombat.com.

Od 16 roku życia planuję, żeby skopać mu dupę, oglądając go od czasu, gdy po raz pierwszy został mistrzem. To gość, o którym wiem, że mogę go pokonać.

Dobrałbym się do jego szczęki bardzo szybko. Nie walczył z nikim, kto atakuje z takich kątów jak ja. Szybkości i mocy, jakie wnoszę, nie miał żaden z jego poprzednich rywali. Dominick chce odłożyć w czasie walkę ze mną, żeby zobaczyć więcej moich walk. Ale może oglądać ich tyle, ile chce i robić sobie notatki. Jestem inną bestią, gdy tam wchodzę.

Obaj zawodnicy mają już za sobą pierwszą walkę – stoczoną na Twitterze. Garbrandtowi nie spodobało się, gdy Cruz stwierdził, iż Urijah Faber byłby w stanie go pokonać.

Uważam, że Urijah zdobędzie pas.

– stwierdził Garbrandt, zapytany o galę UFC 199.

Ale Cruz jest jednym z lepszych zawodników w dywizji, który ma rozpoznawalne nazwisko. Ale ubiłbym go.

W tej chwili celem Garbrandta jest jednak Bryan Caraway, który pokonał ostatnio faworyzowanego Aljamaina Sterlinga, przebijając się do czołowej piątki dywizji. Młodzian chciałbym się z nim zmierzyć na wrześniowej gali UFC 203.

Chciałbym skopać dupę Caraway’owi w Cleveland, bo mnie nie szanuje. Czuję, że w Cleveland odbędzie się moja kolejna walka. Czasowo jest idealnie, jakieś cztery miesiące od teraz. Mogę oczyścić umysł, pozwolić ciału dojść do siebie, a potem wrócić do ostrego treningu. Będę pracował ciężko i z poświęceniem bez względu na to, kogo mi dadzą. Mam nadzieję, że będzie to Bryan, ale czas pokaże.