Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

„Był mocno pompowany, więc zobaczmy, na co go stać” – Marvin Vettori chce brazylijskiego rębajłę

Marvin Vattori podsumował zwycięstwo z Cezarem Ferreirą podczas gali UFC w Sacramento, na celownik biorąc sobie kolejnego zawodnika z Kraju Kawy.

W zeszłym roku Marvin Vettori został przydybany na dopingu – w jego organizmie wykryto ostarynę. Włocha ukarano jednak tylko 6-miesięcznym zawieszeniem – a to z uwagi na śladowe ilości zabronionej substancji, brak jakichkolwiek przesłanek wskazujących na to, aby zażył ją świadomie oraz pełną współpracę z jego strony.

Zobacz także: Jorge Masvidal rzuca wyzwanie Conorowi McGregorowi

W sobotę 25-latek powrócił do akcji po raz pierwszy od czasu przegranej niejednogłośną decyzją sędziowską walki z Israelem Adesanyą w kwietniu ubiegłego roku. Podczas gali UFC on ESPN+ 13 w Sacramento skrzyżował rękawice z Cezarem Ferreirą.

Reprezentant Kings MMA zainkasował co prawda od Brazylijczyka wiele srogich lowkingów na wysokości łydki, ale jego przewaga w szermierce na pięści i kopnięcia nie podlegała dyskusji. Wielokrotnie zdzielił Mutanta soczystymi uderzeniami, mocno nim wstrząsając. Wybronił też wszystkie zapaśnicze próby rywala. Ostatecznie wygrał jednogłośną decyzją sędziowską.

Szczerze mówiąc, wyszedł tam ostro.

– powiedział w rozmowie z dziennikarzami po gali Vettori.

Chciałem skończyć walkę. Myślę, że miałem przewagę szybkości i wyczucia czasu – trafiałem prawie każdym jabem, który wyprowadzałem – ale był twardy. Nie odpuszczał tak łatwo. Spróbował kilku obaleń. Spodziewałem się, że po tych próbach zwolni, ale trzymał się dobrze. Dobra walka, gość potrafi się bić. Rzucił kilka dobrych sierpów, których się nie spodziewaliśmy, ale jak powtarza Rafael Cordeiro – możesz przygotować się pod wszystko, a potem jest walka, więc musisz się dostosować. I tak zrobiłem.

Jedno wiem na pewno – mam kawał szczęki. Mogę przyjąć cios, gdy trzeba.

W wywiadzie w oktagonie włoski zawodnik rzucił wyzwanie Paulo Coście – i wyzwanie to ponowił kilkanaście minut później.




Chcę Borrachinhę. Być może muszę stoczyć jeszcze kilka walk, ale nie dbam o to – chcę tej walki. Uważam, że to dobre zestawienie.

– stwierdził Marvin.

Też ustawia się na środku klatki, a nie sądzę, żeby jego umiejętności były tak dobre. Był mocno pompowany, więc jeśli nadarzy się okazja, to sprawdzimy, na co go stać.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button