Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Alexander Volkov minimalnie lepszy od Tima Johnsona

Alexander Volkov odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w oktagonie, na gali UFC Fight Night 99 po bardzo wyrównanej walce pokonując Tima Johnsona.

Alexander Volkov (27-6) miał bardzo trudną przeprawę z Timem Johnsonem (10-3) w swoim debiucie w oktagonie na gali UFC Fight Night 99 w Belfaście, ale ostatecznie sędziowie niejednogłośnie zadecydowali o jego zwycięstwie.

Volkov rozpoczął walkę agresywnie, spychając Johnsona do defensywy. Amerykanin trafił jednak dobrą szarżą, ale presja Rosjanina z czasem przyniosła sukcesy – zaczął trafiać kombinacjami, jedną z nich mocno naruszając Amerykanina i rzucając go na siatkę. Tam zasypał go gradem ciosów, ale w pewnej chwili Johnson odpalił potężny podbródkowy znikąd, posyłając giganta na deski. Rzucił się, aby go skończyć, ale choć jeszcze zdzielił go serię kilkunastu ciosów, nie zdołał skończyć pojedynku. W końcówce Volkov wrócił do stójki, spróbował ostrego ataku i obalenia, ale Johnson złapał klincz.

Na początku drugiej rundy Johnson – zepchnięty ponownie do defensywy – poszedł z ostrą szarżą, trafiając dwoma bombami, w tym podbródkowym, który upodobał sobie szczególnie. Volkov ustał jednak na nogach. Walka przeniosła się do klinczu, gdzie obaj walczyli o ustabilizowanie dominującej pozycji. Johnson przewrócił na chwilę Rosjanina, trafiając kilkoma krótkimi ciosami, ale ten szybko wstał i obaj znów mocowali się w klinczu. Niewiele jednak się tam działo i sędzia rozdzielił zawodników. Amerykanin znów trafił serią ciosów, ale Volkov nadal wywierał presję. Złapał klincz, ale tam ponownie zainkasował dwa dobre ciosy rywala na jego rozerwanie. Akcja przeniosła się na środek oktagonu. Obaj zawodnicy ciężko już oddychali, tempo pojedynku spadło.

W trzeciej odsłonie nie działo się wiele. Johnson próbował pojedynczych szarż – kilka razy nawet trafiając nie grzeszącego stójkową defensywą Rosjanina, ale ten trafiał kopnięciami i przez większość rundy rozdawał karty w klinczu – co znaczyło jednak jedynie tyle, że wciskałJohnsona do siatki.

Ostatecznie sędziowie zadecydowali niejednogłośnie o zwycięstwie debiutanta Volkova punktując 29-28, 29-28, 27-30. Tym samym seria dwóch kolejnych zwycięstw Johnsona dobiegła końca.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button