Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Derrick Lewis i Greg Hardy na wojennej ścieżce

Derrick Lewis swego czasu nie szczędził uprzejmości Travisowi Browne, oskarżając go o pobicie żony – a dziś na celownik wziął szykowanego na kolejną gwiazdę UFC Grega Hardy’ego.

Derrick Lewis sposobi się co prawda do szlagierowo zapowiadającej się walki z Francisem Ngannou, do której dojdzie podczas zaplanowanej na 7 lipca gali UFC 226 w Las Vegas, ale nie zapomina o innym zawodniku – byłym kontrowersyjnym gwiazdorze NFL Gregu Hardym, który kilka dni temu podczas gali Dana White’s Tuesday Night Contender Series ekspresowo znokautował Austena Lane’a.

Wszystko z uwagi na przeszłość Hardy’ego, który w przeszłości został uznany za winnego pobicia swojej byłej dziewczyny.

Widziałem tę walkę.

– powiedział o wtorkowej potyczce Hardy’ego Lewis w UFC Tonight.

Wyglądał dobrze, ale gdy tylko pojedynek dobiegł końca, zacząłem myśleć i jego byłej żonie: „Ciekawe, czy kiedyś też ją tak uderzył?”. Bardzo nie lubię tego rodzaju gości. Dorastałem w trudnym otoczeniu i widziałem, jak mój ojczym codziennie bije mamę. Nie przypominam sobie żadnego dnia, żeby się nie kłócili i walczyli.




Mający już doświadczenie w tego rodzaju porachunkach – swego czasu ubił Travisa Browne’a, który jednak nigdy nie został skazany – Czarna Bestia nie ukrywał, że byłby zainteresowany wyjaśnieniem sobie tego i owego z Gregiem Hardym w oktagonie.

I wygląda na to, że jego uczucia odwzajemnia też były futbolista, który podpisał co prawda kontrakt z UFC, ale wedle zapowiedzi Dany White’a musi jeszcze zdobyć nieco doświadczenia poza oktagonem.

Będę dalej poprawiał swoje umiejętności. Mam rozwojową umowę i udowodnię, że na to zasługuję.

– powiedział w rozmowie z TMZ.com Hardy.

Od dawna o tym mówiłem – od dawna chciałem dostać szansę. I to najlepszy z możliwych sposobów. Nie mogę się doczekać, aby tam wyjść, aby pokazać się na dużej scenie.

Zrobię, co trzeba, będę podążał drogą, jaką widzi dla mnie Dana. I niebawem zobaczycie mnie naprzeciwko Czarnej Bestii. Nie wycofuję się i nie zapominam o tym wszystkim, ale najpierw chcę wykonać niezbędne kroki. Ale już niebawem… Nadchodzę i będę się poprawiał w szybkim tempie.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #23 – KSW 44 | UFC 225

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button