Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC FN 127 – Werdum vs. Volkov

Analizy i typowanie wszystkich walk karty głównej gali UFC Fight Night 127 – Werdum vs. Volkov, która odbędzie się dzisiaj w Londynie

Transmisja z gali rozpocznie się w sobotę o 18:45. Transmisja z karty głównej w Polsat Sport od 22:00 – natomiast od 21:00 studio przed galą.

Przypominam, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

Poniżej analizy i typowanie całej karty głównej.




170 lbs: Leon Edwards (14-2) vs. Peter Sobotta (17-5-1)

Kursy bukmacherskie: Leon Edwards vs. Peter Sobotta 1.48 – 2.90

Bartłomiej Stachura: Leon Edwards to przyzwoity zawodnik, ale czołowa piętnastka to szczyt jego możliwości. Jego stójka bywa techniczna, jest też szybki, ale brak mu nokautującego ciosu, a jego zapasy i parter są solidne – i nic ponad to. Mierzył się jednak ze znacznie mocniejszymi rywalami niż Jamajczyk – i mimo wszystko zostawiał ich w pokonanym polu pomimo rozmaitych trudności na różnych etapach walki.

W stójce przewaga będzie prawdopodobnie należeć do jamajskiego Brytyjczyka, ale nie sądzę, aby był w stanie ustrzelić Sobottę. Ba, tak lubiane przez Jamajczyka kopnięcia na korpus mogą Edwardsowi napsuć sporo krwi, bo i generalnie stójka Sobotty mocno się ostatnio poprawiła. Niewątpliwie jednak Peter swoich szans będzie poszukiwał w parterze, bo szczególnie z góry jego przewaga nie powinna podlegać dyskusji.

Ostatecznie bez żadnego przekonania postawię na to, że nieco mechaniczna, ale twarda stójka Sobotty wraz z jego odpornością, poprawionymi zapasami oraz mocnym parterem zawiodą go do trzeciego zwycięstwa z rzędu.

Zwycięzca: Peter Sobotta przez decyzję

135 lbs: Tom Duquesnoy (15-2) vs. Terrion Ware (17-6)

Kursy bukmacherskie: Tom Duquesnoy vs. Terrion Ware 1.28 – 3.95

Bartłomiej Stachura: Tom Duquesnoy to zdecydowanie kreatywniejszy uderzacz, ale jego ostatnia walka to koronny dowód na to, że mentalnie nie do końca jeszcze domaga na najwyższym poziomie. Ware to agresywnie usposobiony, przyzwoity boksersko i twardy zawodnik. Jeśli przetrwa pierwsze minuty walki, jak najbardziej może wypunktować Francuza.

Rzecz jednak w tym, że przewaga Duquesnoya w każdym niemal – poza może bokserskim – aspekcie walki powinna być wyraźna. W dystansie Francuz może razić rywala szerokim wachlarzem kopnięć, w klinczu – ostrymi łokciami. Posiada też niezłe obalenia z klinczu, a jego parter jest o klasę lepszy. Znokautuje, podda albo wypunktuje – tj. wygra dwie pierwsze rundy i przetrwa trzecią – Ware’a.

Zwycięzca: Tom Duquesnoy przez (T)KO

205 lbs: Jimi Manuwa (17-3) vs. Jan Błachowicz (21-7)

Kursy bukmacherskie: Jimi Manuwa vs. Jan Błachowicz 1.29 – 4.10

Bartłomiej Stachura: Do szczegółowej analizy walki odsyłam tutaj. W telegraficznym skrócie – obaj zawodnicy jak najbardziej dysponują narzędziami, aby wygrać ten pojedynek, ale etap kariery i ostatnie występy przemawiają za Janem Błachowiczem, który od czasu ich pierwszej walki poczynił większy progres.

Zwycięzca: Jan Błachowicz przez decyzję

265 lbs: Fabricio Werdum (23-7-1) vs. Alexander Volkov (29-6)

Kursy bukmacherskie: Fabricio Werdum vs. Alexander Volkov 1.57 – 2.55

Bartłomiej Stachura: Na papierze Fabricio Werdum posiada większe umiejętności w każdej płaszczyźnie walki – od stójki przez zapasy aż do parteru. Brazylijczyk jednak najlepsze lata ma już za sobą i choć teraz jednym z jego najcenniejszych atutów jest gigantyczne doświadczenie i oktagonowy spryt, to raczej prędzej niż później na niewiele zacznie się to zdawać. Z drugiej zaś strony, Volkov nadal wszystko, co najlepsze, ma jeszcze przed sobą – z każdą walką może być lepszy. Czy zatem regres Werduma i progres Volkova są ją tak wyraźne, że ten drugi prześcignął tego pierwszego? Absolutnie tego nie wykluczam.

Rosjanin poprawił bowiem swoje defensywne zapasy, które były jego największą bolączką przed angażem w UFC. Posiada oczywiście rewelacyjne warunki fizyczne, ale też całkiem nieźle je wykorzystuje, co najlepiej obrazują jego ciosy proste. W pojedynku ze Stefanem Struve był zaskakująco statyczny na nogach – na ogół bowiem hasa bardzo dużo – ale też zademonstrował nie lada spokój, opanowanie, dojrzałość i odporną szczękę – a także solidną kondycję. Wszystkie te elementy mogą mu się bardzo przydać w konfrontacji z Brazylijczykiem, choć oczywiście nie ulega wątpliwości, że kluczem do zwycięstwa będą dla niego defensywne zapasy – tylko bowiem utrzymując pojedynek na nogach, może go wygrać.

I jak najbardziej może tego dokonać. Scenariusz, w którym tańcuje na nogach jak w konfrontacji z Royem Nelsonem, utrzymując Fabricio Werduma na końcach swoich pięści i w ten sposób przeokrutnie go frustrując, by ostatecznie wygrać decyzją sędziowską albo nawet ustrzelić zirytowanego Brazylijczyka, jest realny.

Rzecz jednak w tym, że ostatnie pojedynki Werduma nie wskazują na żaden dramatyczny regres, a ostatnie pojedynki Volkova nie wskazują na żaden dynamiczny progres. Szczęka Brazylijczyka trzyma się nadal bardzo dobrze i jego ostre szarże z ciosami prostymi mogą napsuć wiele krwi Rosjaninowi, który nie słynie z nokautującego uderzenia. Ogromne znaczenie mogą mieć kopnięcia Vai Cavalo, szczególnie niskie. Jego zabójczy parter powinien też standardowo dawać mu wiele luzu w stójce, jednocześnie krępując poczynania ofensywne rywala – jedno sprowadzenie może bowiem Brazylijczykowi wystarczyć do poskręcania Rosjanina.

Ostatecznie korzystając ze swojego szerokiego arsenału stójkowego i klinczerskiego oraz zagrożenia parterowego, solidny w obszarze kondycyjnym Fabrycy wypunktuje Alexandra.

Zwycięzca: Fabricio Werdum przez decyzję




PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Werdum - Volkov
1.57 - 2.55

Werdum
Błachowicz - Manuwa
4.10 - 1.29

Błachowicz
Ware - Duquesnoy
3.95 - 1.28

Duquesnoy
Edwards - Sobotta
1.50 - 2.85

Sobotta
Byrd - Phillips
1.91 - 2.00

Phillips
Roberts - Enkamp
1.61 - 2.55

Enkamp
Godbeer - Sosnovskiy
3.40 - 1.36

Sosnovskiy
Henry - Dawodu
3.55 - 1.32

Dawodu
Ankalaev - Craig
1.15 - 6.40

Ankalaev
Johnson - Ray
2.58 - 1.56

Ray
Narimani - Haqparast
2.45 - 1.65

Haqparast
Ostatnia gala8-4
Łącznie1120-624
Poprawne64,22 %

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button