Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Justin Gaethje ma na oku kolejnego rywala: „Po prostu lubię obijać pysk krzykaczom”

Słynący z brutalności Justin Gaethje zdradza, z kim najchętniej skrzyżowałby rękawice w swojej trzeciej walce w oktagonie UFC.

Po dwóch nieprawdopodobnych wojnach, jakie dał w oktagonie – w pierwszej ubijając Michaela Johnsona, by następnie paść pod uderzeniami Eddiego AlvarezaJustin Gaethje nadal dochodzi do siebie, nie kładąc póki co większego nacisku na treningi, ale w głowie już świta mu konkretny rywal na okoliczność powrotu do akcji. Jest nim Kevin Lee, którego osobiście poznał podczas majowej imprezy UFC Summer Kickoff.

Gdy spotkałem go po raz pierwszy, był miły.

– powiedział Gaethje w programie The MMA Hour.

Potem jednak zaczął pieprzyć bzdury, robiąc ze mnie swojego fanboya. Nie wie, czym jest szacunek. Nigdy więcej nie okażę mu szacunku – tego możecie być pewni.

Po prostu lubię obijać pysk krzykaczom.

Pierwotnie 29-latek planował ponownie zawitać w oktagonie dopiero w wakacje, ale wygląda na to, że możemy zobaczyć kolejną wojnę w jego wykonaniu kilka miesięcy wcześniej.

Jestem pewien, że głód walki pojawi się raczej prędzej niż później. Mówiłem, że chcę poczekać do czerwca-lipca, ale jestem pewien, że głód pojawi się wcześniej.

– stwierdził.




W pojedynku ze wspomnianym Eddiem Alvarezem Justin Gaethje padł na deski znokautowany po raz pierwszy w swojej zawodowej karierze, ale już w debiucie w UFC Michael Johnson kilka razy okrutnie go naruszył. Jako najmocniej bijącego zawodnika, z jakim się mierzył, Highlight wskazuje jednak zupełnie innego rywala.

(Luis) Palomino uderzał od niego (Michaela Johnsona) mocniej.

– powiedział.

Michael jest dziwaczny. Dziwaczne wyczucie czasu, dziwaczne kąty ataku. Naprawdę szybki. Za jego uderzeniami idzie pewna moc, ale nic niesamowitego. Natomiast Palomino wyprowadza uderzenia z nóg i moc trafia do jego pięści – uderza bardzo mocno. Wie, jak wyprowadzać ciosy. To pewne. Natomiast najmocniej kolanami uderza Eddie Alvarez.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #6 – podsumowanie UFC 219

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button