Nevada z wielką przyjemnością wyda licencję bokserską Nate’owi Diazowi

Dyrektor Stanowej Komisji Sportowej w Nevadzie poinformował, że nie widzi żadnych przeszkód, aby wydać Nate’owi Diazowi licencję bokserską – jeśli ten złoży o nią wniosek.

Nate Diaz od dawien dawna nie ukrywa, że ze wszech miar interesuje go kariera bokserska. Jak swego czasu opowiadał, nie raz, nie dwa w przeszłości próbował już wyrwać się z kontraktu z UFC, którego wykupieniem zainteresowany miał być nawet jeden z bokserskich promotorów, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Na początku tego roku młodszy ze stocktońskich braci miał złożyć formalne wnioski o uzyskanie licencji bokserskiej w stanach Nevada i Kalifornia. Jak wieść gminna niesie w tym ostatnim stanie dopiął swego i może tam – po uprzedniej zgodzie UFC, rzecz jasna – boksować, ale jeśli chodzi o Nevadę, sprawa wygląda nieco inaczej.

Nie wydaje mi się, żeby zgłosił się z wnioskiem o licencję bokserską.

– powiedział w rozmowie z Express Sport szefujący Stanowej Komisji Sportowej w Nevadzie Bob Bennett.

Jak się jednak okazuje, stocktończyk nie miałby najmniejszych problemów z uzyskaniem takowej licencji, gdyby tylko dopełnił formalności.

Z tego, co wiem, Nate razem z bratem Nickiem swego czasu byli sparingpartnerami Andrego Warda. Jeśli więc złożyłby wniosek, nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy nie przyznać mu licencji.

– powiedział Bennett.

Bylibyśmy szczęśliwi, mogą wydać mu licencję i mamy nadzieję, że będzie mógł walczyć także w naszym stanie.

Diaz w ostatnich dniach ponownie zapowiedział rozpoczęcie kariery bokserskiej, przekonując, że UFC nie zaproponowało mu nic interesującego.

Jak jednak potoczą się jego dalsze losy, Bóg jeden raczy wiedzieć…

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #3 – UFC Fresno, waga Jędrzejczyk, McGregor vs. Pacquiao