Krzysztof Jotko: „Uriah to mój najbardziej niebezpieczny przeciwnik”
Krzysztof Jotko opowiada o zaplanowanej na wrześniową galę UFC Fight Night 116 konfrontacji z Uriahem Hallem.
Pierwotnie mieli spotkać się w czerwcu 2015 roku podczas gali UFC Fight Night 69 w Berlinie. Uriah Hall zastąpił wówczas kontuzjowanego Dereka Brunsona w starciu z Krzysztofem Jotko. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło, bo – wedle oficjalnej wersji – problem wizowe uniemożliwiły Jamajczykowi przyjazd do stolicy Niemiec.
Od tamtej pory Jotko wygrał cztery z pięciu walk, podczas gdy Hall z tarczą z również pięciu wizyt w oktagonie wychodził tylko dwukrotnie.
Teraz finalnie skrzyżują rękawice podczas zaplanowanej na 16 września w Pittsburghu gali UFC Fight Night 116.
Teraz (Uriah Hall) jest na 13. miejscu w rankingu, ja jestem na 9., ale to o niczym nie mówi. Ok, przegrał trzy ostatnie ze swoich walk, ale przegrał z naprawdę topowymi zawodnikami, ja przegrałem ostatnią walkę, więc UFC zestawiło nas jako przegranego z przegranym.
– powiedział Jotko w rozmowie z portalem MMAnia.pl.
Jak dla mnie to jest bardzo dobra walka. Uriah jest bardzo znany w Stanach. Myślę, że to będzie największe wyzwanie w mojej karierze – przeciwnik jest najbardziej niebezpieczny z moich wszystkich przeciwników.
Polski zawodnik nie ukrywa, że nadal nie daje mu spokoju ostatnie porażka niejednogłośną decyzją z Davidem Branchem, ale też wierzy, że pomoże mu ona dokonać odpowiednich poprawek i wrócić na zwycięską drogę – ponownie jak było w przypadku porażki z Magnusem Cedenbladem, po której ornetowianin wygrał pięć kolejnych potyczek.
Tym razem do walki będzie pomagał mi Mike Brown, Katel Kubis, trener Muay Thai, czyli można powiedzieć, taki sam team, jaki ma Asia (Jędrzejczyk).
– zdradził trenujący w American Top Team Jotko.
Myślałem, żeby na jakiś czas ściągnąć Zbigniewa Raubo, ale trener jedzie teraz do Petera Sobotty na Summer Training Camp w Planet Eater i nie wiem, czy będzie miał czas tu przyjechać, więc myślę, że teraz będę trenował tutaj sam z trenerami z ATT.
Mam nadzieję, że do tej walki pomoże mi Colby Covington, bardzo dobry wrestler. Trenuję na co dzień z Jordanem Youngiem, (Jorge) Masvidalem czy Hectorem (Lombardem), ale również do tej walki będę szukał jakiegoś zawodnika z taekwondo, który kopie spininng kicki i szalone kopnięcia, jakie będzie kopał mój przeciwnik.
Niewykluczone, że w starciu z polskim zawodnikiem Hall walczył będzie o utrzymanie się w szeregach UFC. Przegrał bowiem trzy kolejne starcia, najpierw będąc wypunktowanym przez Roberta Whittakera, a potem ubijanym przez Dereka Brunsona i Gegarda Mousasiego.
O jakimkolwiek lekceważeniu Jamajczyka ze strony Polaka nie ma jednak mowy.
Uriah jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem. Myślę, że to będzie mój najbardziej niebezpieczny przeciwnik.
– ocenił Jotko.
Jest w pełni strikerem, walczy w stójce. Szalone kopnięcia, bardzo dynamiczny, na pewno będzie silny w pierwszej rundzie. Mam nadzieję, że damy razem wspólnie fajną walkę i UFC nagrodzi nas bonusem.
Cały wywiad poniżej:
*****
