Dan Henderson: „Ten rosyjski chłopak ze 155 funtów sprawiłby Conorowi ogromne problemy”
Dan Hendeson nie ma żadnych wątpliwości, kto wyszedłby zwycięsko z potencjalnej walki Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem.
Nie ma jednomyślności wśród fanów oraz ekspertów większych i mniejszych w sprawie potencjalnej walki na szczycie w kategorii lekkiej pomiędzy mistrzem Conorem McGregorem i rozpędzonym serią ośmiu zwycięstw Khabibem Nurmagomedovem.
Jedni są przekonani, że licha defensywa stójkowa Rosjanina pozwoliłaby Irlandczykowi szybko skończyć walkę na nogach, z kolei inni uważają, że Nurmagomedov przedarłby się przez arsenał kontrujący McGregora, położył go na plecach i ubił z góry.
Do tej drugiej grupy zalicza się emerytowany Dan Henderson.
Ten dzieciak, który walczył w poprzedni weekend, mam problem z jego nazwiskiem… Magomedov… Ten rosyjski chłopak ze 155 funtów – uważam, że zdecydowanie sprawiłby Conorowi ogromne problemy.
– powiedział w rozmowie z Adamem Carollą Hendo.
Obaliłby go i sprawiłby mu srogie lanie.
Nurmagomedov na gali UFC 205 w Nowym Jorku zdemolował i poddał w trzeciej rundzie Michaela Johnsona, torując sobie drogę do czołowej pozycji w wyścigu o titleshota. Na tej samej gali McGregor dokonał historycznego wyczynu, ubijając Eddiego Alvareza i zdobywając drugi pas mistrzowski. Po gali zapowiedział dłuższą przerwę, dodając też, że nieszczególnie interesuje go konfrontacja z Nurmagomedovem z uwagi na niską częstotliwość walk Dagestańczyka oraz jego częste wycofywanie się z walk.
Przygotowujący się obecnie do boju grapplerskiego z Jonem Jonesem – zmierzą się 11 grudnia na gali Submission Underground – 46-latek przekonuje, że nie żywo do Irlandczyka żadnych negatywnych uczuć.
Zawsze pokazywał dobre ręce, dobre kopnięcia, ale dopiero, gdy zobaczyłem go przeciwko różnych zapaśnikom z dobrymi rękami, zacząłem nadawać na jego falach. Uważam jednak, że Eddie nie rozegrał tego mądrze. W ogóle nie korzystał z zapasów.