Anthony Pettis: „Conor ma lewą rękę z piekieł”

Były mistrz kategorii lekkiej Anthony Pettis nie ukrywa, że był pod wrażeniem zwycięstwa Conora McGregora z Eddiem Alvarezem, zapowiadając jednak odebranie Irlandczykowi obu pasów.

Obaj zawodnicy przeszli dokładnie odwrotną drogę – Anthony Pettis stracił, co było do stracenia w kategorii lekkiej i w poszukiwaniu szczęścia przeszedł do piórkowej, natomiast Conor McGregor wygrał, co było do wygrania w kategorii piórkowej i w poszukiwaniu historycznych wyczynów przeszedł do lekkiej. Obaj jednak nie zamykają się na swoje poprzednie dywizji.

Showtime zaliczył co prawda udany debiut w 145 funtach, dusząc Charlesa Oliveirę, ale Notorious jest już daleko, daleko przed nim – i przed każdym innym zawodnikiem UFC.

Stary, to było, kurwa, szalone.

– powiedział Showtime, zapytany przez TMZ.com o demolkę, jaką McGregor zafundował Eddiemu Alvarezowi na nowojorskiej gali UFC 205, zdobywając historyczne drugie złoto.

Conor ma lewą rękę z piekieł.

Pettis w swojej przedostatniej walce w kategorii lekkiej zmierzył się właśnie z Alvarezem, nie będąc jednak w stanie poradzić sobie z klinczersko-zapaśniczym stylem rywala i przegrywając przez niejednogłośną decyzję. Nie ma jednak wątpliwości, że zwycięstwo Irlandczyka w sobotę było w pełni zasłużone.

Rozpierdolił Eddiego. Walczyłem z Eddiem. Eddie ma dobrą szczękę, ale Conor dał mu wycisk.

Obecnie Pettis przygotowuje się do piekielnie ważnej walki z Maxem Holloway’em, z którym zmierzy się na gali UFC 206 w Toronto. Zwycięstwem najprawdopodobniej utoruje sobie drogę do pojedynku o pas mistrzowski kategorii piórkowej z Jose Aldo – choć z uwagi na postać Irlandczyka nie wiadomo, czy stawką takiego pojedynku byłby tymczasowy pas mistrzowski czy też ten właściwy. McGregor bowiem nie zamierza wakować żadnego z dwóch tytułów, które posiada. Pettis ma jednak pomysł, jak to rozwiązać.

Jestem ciekawy, jak to się potoczy. Jeśli będzie dalej walczył, idę po pas do 145 funtów i po pas do 155 funtów.