Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Vitor Belfort: „Nie jesteśmy szanowani”

Kreatywnie podchodzący do tematu Vitor Belfort przedstawia swoje propozycje rozwoju UFC.

Vitor Belfort jest już co prawda na ostatniej prostej, ale im bliżej zakończenia kariery, tym więcej pomysłów na reorganizację UFC przedstawia Brazylijczyk. W przeszłości wypowiadał się już krytycznie o sposobie, w jaki Reebok wybrał zawodników, których sponsoruje indywidualnie, a także rozwodził się nad nowym sposobem pozyskania funduszy od fanów.

Tym razem w rozmowie z FloCombat.com przed sobotnią galą UFC 204, na której zmierzy się z Gegardem Mousasim odniósł się do ostatnich doniesień, wedle których drobne udziały w UFC wykupiły światowe gwiazdy showbiznesu i sportu, między innymi Anthony Kiedis, Maria Sharapova, Serena Williams czy Jimmy Kimmel.

Krwawiłem i włożyłem całe życie w ten sport, więc dlaczego nie mam szansy, aby zostać partnerem UFC, podczas gdy inni sportowcy mogą? To pokazuje, że nie jesteśmy szanowani. Nie zaproponowali nam niczego: „Hej, Vitor, chcesz kupić 1% udziałów za taką a taką kwotę?”

– powiedział Belfort.

Wiele rzeczy musi się więc zmienić, ale stoję za UFC. Nie uważam, bym musiał działać przeciwko nim. Chcę, żebyśmy pracowali wspólnie. Nie dostałem telefonu od nowych właścicieli, ale dopiero zaczynają i wszystko jest nowe.

Zdający sobie doskonale sprawę z bliskiego końca kariery Brazylijczyk zaprezentował też oryginalny pomysł na jej przedłużenie pod banderą UFC.

Uważam, że powinni stworzyć dywizję legend.

– stwierdził.

Muszą nas bardziej doceniać. Nie chcę po prostu tylko tu pracować, podpisywać autografy i robić zdjęcia. Mam mózg i chcę, żeby organizacja przeszła na nowy poziom. Dlaczego ludzie mieliby nie chcieć zobaczyć dywizji legend z odmiennymi zasadami? Może rękawice mogłyby być nieco większe? Można zmienić kilka rzeczy. Rękawice są zbyt małe. Trzeba dostosować niektóre elementy.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button