Demian Maia: „Jestem o wiele starszy od Thompsona, więc gdyby dali mi titleshota wcześniej, byłoby świetnie”
Demian Maia zabiera głos po szybkim poddaniu Carlosa Condita na gali UFC on FOX 21, mierząc w pojedynek o pas mistrzowski w następnej kolejności.
W 2010 roku walczył o pas kategorii średniej, ale nie sprostał Andersonowi Silvie. Dwa lata później Demian Maia zdecydował się przenieść do kategorii półśredniej. Dziś natomiast, dziewięć zwycięstw i dwie porażki później, znajduje się o krok od szansy na walkę o złoto w 170 funtach. W walce wieczoru gali UFC on FOX 21 uczynił ważny krok w tym kierunku, w niespełna dwie minuty poddając Carlosa Condita.
Sytuacja w kategorii półśredniej jest jednak skomplikowana, bo wydaje się, że przed Maią znajduje się rozpędzony serią ośmiu zwycięstw Stephen Thompson, który ma większe szanse na pójście w tany z Tyronem Woodley’em niż Brazylijczyk.
Poczekam.
– stwierdził 38-letni Maia, zapytany na konferencji prasowej, czy weźmie jeszcze jedną walkę, jeśli titleshot trafi w ręce Wonderboy’a.
Mogę aktywnie trenować, uczyć i robić to, co robię codziennie. Uważam, że gość, z którym dziś walczyłem, jest nie tylko byłym mistrzem, ale to gość, który w opinii wielu ludzi – i mojej – wygrał (z Robbiem Lawlerem) i powinien być mistrzem. Co więcej mogę więc zrobić? Mam sześć wygranych z rzędu.
Maia stąpa jednak po ziemi twardo i zdaje sobie sprawę, że 33-letni Thompson – brylujący w technikach uderzanych i piekielnie efektowny – może ubiec go w wyścigu o walkę o pas.
Bardzo szanuję Thompsona. To świetny gość. Oczywiście ja jestem o wiele starszy od niego, więc gdyby dali mi titleshota wcześniej, byłoby świetnie. Jeśli nie, mam nadzieję, że dadzą mu go szybko, a ja poczekam na zwycięzcę walki.
