Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Derrick Lewis wypunktował Roy’a Nelsona

Derrick Lewis i Roy Nelson przewalczyli 15 minut w drugiej walce wieczoru gali UFC Fight Night 90.

W co-main evencie gali UFC Fight Night 90 Derrick Lewis (16-4) po wyrównanej walce pokonał Roy’a Nelsona (21-13).

Lewis rozpoczął walkę od dwóch mocnych kopnięć na korpus. Nelson przestrzelił cepem, ostatecznie kończąc w klinczu, gdzie wciskał do siatki rywala. Tam próbował okopywać go kolanami, ale sędzie uznał, że nie działa się wystarczająco dużo i rozdzielił obu zawodników. Lewis ruszył z furią, atakując kopnięciami na głowę i rzucając Nelsona na siatkę. Wpadł jednak w klincz i Nelson powalił go haczeniem na deski. Lewis szybko jednak wstał, ponownie z furią rzucając się na Nelsona i mocno go naruszając kolejnymi kopnięciami na głowę oraz serią ciosów. Wyczerpany Nelson znów złapał klincz. Gdy pojedynek znów wrócił na dystans, ciemnoskóry Amerykanin ponownie rzucił wyczerpanego Nelsona na siatkę, znów potężnymi bombami siejąc spustoszenie w jego szeregach obronnych. Nelson znów złapał klincz i podchwyty z obu stron i przewrócił rywala, ale runda dobiegła końca.

W drugiej odsłonie tempo walki nieco spadło. Lewis nastawił się na walkę z kontry, dość niespodziewanie znacznie ograniczając aktywność i oddając inicjatywę Nelsonowi. Ten złapał klincz i trzykrotnie z dziecinną niemal łatwością obalił Lewisa, choć z góry nie był w stanie mu zagrozić.

Ostatnia odsłona ponownie stała pod znakiem dominacji klinczowej i zapaśniczej Nelsona, który w pierwszych minutach kładł Lewisa na plecach raz za razem, choć nie był w stanie ani poważnie zagrozić mu w parterze, ani utrzymać go na plecach. Na minutę przed końcem pojedynek wrócił na środek oktagonu, a zdeterminowany Lewis rozpuścił ręce kilka razy trafiając Nelsona, ale ten znów złapał klincz. W ostatnich sekundach obaj wdali się w szalone wymiany, w których Nelson znów zainkasował potężną bombę, ale przetrwał.

Sędziowie niejednogłośnie orzekli o zwycięstwie Derricka Lewisa – 29-28, 29-28, 28-29. Jest to dla niego czwarte zwycięstwo z rzędu.

Nelson natomiast przegrywa czwartą z ostatnich pięciu walk.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button