Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Jon Jones: „Kategoria ciężka nie jest już tak interesująca”

Uznawany za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe Jon Jones zmienia zdanie – walki w kategorii ciężkiej już go nie interesują.

Pamiętacie, jak jeszcze kilka miesięcy temu Jon Jones twierdził, że jego przejście do kategorii ciężkiej jest nieuniknione? To już nieaktualne!

Szczerze mówiąc, przejście do wagi ciężkiej nie wydaje mi się tak interesujące jak kiedyś.

– stwierdził Bones w rozmowie z MMAJunkie.com.

Mam prawie trzydzieści lat i tak naprawdę większy już nie będę. Będę mniej więcej taki, jak teraz, a robienie limitu kategorii półciężkiej jest dla mnie bardzo łatwe.

Gdy staję się starszy, dorastam i podchodzę do spraw poważniej – do diety i wszystkiego – utrzymywanie wagi stało się dla mnie prostsze i nigdy jej nie przekroczyłem.

Przygotowujący się do rewanżowego starcia z Danielem Cormierem na gali UFC 200 zawodnik przekonuje, że nie załatwił jeszcze wszystkich spraw w kategorii półciężkiej i w najbliższym czasie na brak zajęć narzekał nie będzie.

Marzę o rewanżu z Gustafssonem w którymś momencie. Walka z Anthonym Johnosnem jest oczywista. Drugie zwycięstwo z Danielem Cormierem będzie bardzo ważne dla mojego dziedzictwa. Ale tak naprawdę z tymi trzema gośćmi – Cormierem, Gustafssonem i Johnonem – chcę walczyć najbardziej i to wszystko. W tym momencie nie widzę nikogo innego na horyzoncie.

Już wcześniej pomimo tego, że Jones był otwarty na wyzwania w kategorii ciężkiej, przekonywał, że musiałby być to odpowiedni – szczególnie gabarytowo – rywal. I zdania nie zmienił.

Jedyna możliwość, abym przeszedł do kategorii ciężkiej, to stylistycznie odpowiednia dla mnie walka – i oczywiście pieniądze musiałyby mieć sens. Ewentualnie od razu walka o pas z odpowiednim mistrzem, aby od razu iść prosto po tytuł.

Ale przenieść się do ciężkiej i skończyć tam karierę? Nie widzę w tym sensu, gdy tak dobrze radzę sobie tutaj.

Czy Bones naprawdę zmienił zdanie czy może jest to taktyka negocjacyjna obliczona na większą gażę za ewentualne pojedynki w kategorii królewskiej?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button