Paweł Jóźwiak: „Za promocję zawodnika należy nam się gratyfikacja”
Współwłaściciel organizacji FEN, Paweł Jóźwiak, wypowiedział się na temat kontraktów organizacji z zawodnikami.
Kilka dni temu portal mmanews.pl opublikował informacje, jakoby czołowi zawodnicy Fight Exclusive Night otrzymywali nowe kontrakty, w których jeden z podpunktów zobowiązuje ich do oddania organizacji 20% wypłaty od UFC przez okres pięciu lat od podpisania umowy z amerykańskim gigantem.
W rozmowie z mmarocks.pl szef federacji, Paweł Jóźwiak, zaprzeczył liczbom podanym przez konkurencyjny portal, jednocześnie zapewniając, że gdy kontrakt dobiega końca, FEN nikogo nie trzyma na siłę.
Jeśli podpisujemy kontrakt z zawodnikiem na kilka lat, to w przypadku odejścia do UFC chcemy mieć jakieś zabezpieczenie.
– stwierdził Jóźwiak w rozmowie z Polsatem Sport.
Nie chcemy nikogo blokować, ale za promocję należy nam się jakaś gratyfikacja. W innych sportach przy transferach taka sytuacja jest normalna, a przecież z niewolnika nie ma pracownika. Taki układ wydaje się dobry dla obu stron.
Nasza organizacja się rozwija i nie ograniczamy się tylko do produkcji gal, ale również interesujemy się naszymi zawodnikami. Mamy najlepszych prawników w tym kraju i oni dbają o zapisy kontraktowe. Sytuacja się zmienia dynamicznie i wszystko za kilka miesięcy może ulec zmianie.
W ostatnich miesiącach dwóch czołowych zawodników, którzy wcześniej bili się dla FEN – Marcin Wójcik i Mindaugasa Verzbickas – zasiliło szeregi konkurencyjnego KSW, a Alessio Di Chirico podpisał kontrakt z UFC.