Jon Jones gotowy na rewanż z Alexandrem Gustafssonem
Jon Jones nie wyklucza, że spotka się raz jeszcze w oktagonie z Alexandrem Gustafssonem.
We wrześniu 2013 roku stoczyli porywający, krwawy bój na gali UFC 165. Gremialnie skreślany przed walką pretendent Alexander Gustafsson postawił mistrzowi Jonowi Jonesowi niezwykle trudne warunki, zmuszając Amerykanina do maksymalnego wysiłku.
Przez wiele miesięcy po tamtej walce snuto wizję ich rychłego rewanżu, ale porażki Szweda z Anthonym Johnsonem i Danielem Cormierem oraz problemy prawne i zawieszenie Jonesa mocno skomplikowały sprawę.
Przygotowujący się do innego rewanżu – z dzierżącym pas w dywizji półciężkiej Danielem Cormierem – Jones kilkukrotnie zapowiadał już, iż po odbiciu tytułu z rąk reprezentanta American Kickboxing Academy da jeszcze szansę Anthony’emu Johnsonowi, by następnie ruszyć na podbój kategorii ciężkiej.
Teraz jednak Bones bierze pod uwagę jeszcze jeden scenariusz. Zapytany na Twitterze o to, ile walk odbędzie jeszcze w kategorii półciężkiej, odpowiedział:
Maybe 3 https://t.co/jjygEhlg13
— BONY (@JonnyBones) February 1, 2016
Następnie wyjaśnił, kto byłby jego trzecim i ostatnim rywalem w dywizji do 93 kilogramów.
No. DC, Rumble,Gus https://t.co/4x3jqQipv2
— BONY (@JonnyBones) February 1, 2016
Aby jednak ten scenariusz okazał się realny, Jones musi najpierw pokonać Cormiera – kiedy dokładnie odbędzie się walka, dowiemy się w najbliższych dniach – i później najprawdopodobniej zwycięskiego ostatnio Johnsona. Jednocześnie będący po dwóch kolejnych porażkach Gustafsson musi zaliczyć co najmniej dwa dobre zwycięstwa.
