Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Jon Jones o kategorii ciężkiej: „To nieuniknione”

Wygląda na to, że przeprowadzka Jona Jonesa do kategorii ciężkiej zbliża się wielkimi krokami.

Marzenia wielu fanów MMA o obejrzeniu pojedynków byłego kingpina kategorii półciężkiej UFC, Jona Jonesa, z rozdającymi karty w królewskiej kategorii wagowej Fabricio Werdumem, Cainem Velasquezem czy Juniorem dos Santosem mogą stać się rzeczywistością już w 2016 roku. Bones planuje bowiem przeprowadzkę do kategorii ciężkiej.

Myślałem o tym. Moim priorytetem jest jednak odzyskanie tego, co straciłem.

– stwierdził zawodnik w rozmowie z MMAFighting.com.

Jeśli jednak szybko zrealizuje swój aktualny cel, przeprowadzka do dywizji do 120 kilogramów powinna być kwestią miesięcy. Jones planuje bowiem stoczyć jeszcze tylko jedną walkę w dywizji półciężkiej po tym, jak upora się z Danielem Cormierem, najprawdopodobniej w kwietniu 2016 roku.

Myślę, że mam niedokończone sprawy z Anthonym Johnsonem. Uważam, że uczciwie będzie dać mu tę szansę. A więc odzyskać pas mistrzowski i obronić go z Anthonym.

Prezentujący się obecnie spektakularnie pod względem muskulatury 28-latek z Nowego Jorku jest przekonany, że w starciu z ciężkimi absolutnie nie stałby na straconej pozycji – delikatnie rzecz ujmując.

Teraz, gdy nabrałem tak wiele siły fizycznej, wiem, że mogę z nimi rywalizować. Rywalizowałem z ciężkimi przez całą moją karierę. Mój starszy brat był numerem jeden w kraju w szkole średniej w zapasach. Trenowałęm z nim każdego dnia, ważył 275 funtów. Sparowałem z ciężkimi całą swoją karierę w MMA. Bardzo rzadko zobaczysz mnie sparującego z kimś moich gabarytów lub mniejszym. Więc jestem absolutnie przekonany do rywalizacji z dużymi gośćmi. A teraz, gdy ma siłę ciężkich, moja pewność siebie jest astronomiczna. Uważam, że będę szybszy. Tak naprawdę sądzę, że będę też silniejszy od wielu z tych gości, a moje umiejętności mówią same za siebie.

Czy po ewentualnych kolejnych dwóch zwycięstwach Jonesa – z Cormierem i Johnsonem, jeśli ten pokona wcześniej Ryana Badera – chcielibyście zobaczyć go w kategorii królewskiej?

Powiązane artykuły

Back to top button