Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFCWiadomości MMA

Miesha Tate ostro o Rondzie Rousey

Była pretendentka do pasa kategorii koguciej w UFC w ostrych słowach komentuje porażkę Rondy Rousey w walce z Holly Holm.

Świat MMA szaleje i huczy od komentarzy po tym, jak na wczorajszej gali UFC 193 w australijskim Melbourne, skazywana na pożarcie Holly Holm zdewastowała Rondę Rousey i odebrała jej pas mistrzowski dywizji koguciej UFC, a ta wiktoria podopiecznej Grega Jacksona jest określana jako jedna z największych sensacji w historii UFC.

Miesha Tate, która w przeszłości dwukrotnie przegrywała z Rowdy i była do wczoraj jedyną, która wyszła z eks-mistrzynią poza pierwszą rundę, walkę oglądała w Las Vegas, a tuż po niej odpowiedziała na pytanie jednej z osób, jakie są jej odczucia po tej walce. Była pretendentka nie przebierała w słowach i w ostry sposób skomentowała osobę Rondy, a jej wypowiedź została uwieczniona na krótkim nagraniu video.

Jestem cholernie podekscytowana. Pieprzyć Rondę Rousey. Pieprzyć ją i jej gadanie, że nikt jej nie może pokonać. Nikt cię nie może pokonać? Cóż, właśnie zostałaś pokonana, suko. Poza tym, jestem dumna z Holly. Miała idealny, bezbłędny game plan. Weszła do oktagonu i idealnie go realizowała i dzięki temu jest teraz mistrzem. Nie mogę się doczekać tej walki, bo uważam, że jestem następna w kolejce.

W dniu wczorajszym, jeszcze przed galą, prezydent UFC Dana White w wywiadzie dla Submission Radio sugerował, że może jest to odpowiedni moment dla 29-letniej Tate na przejście na emeryturę. Takie słowa sternik organizacji z Las Vegas argumentował tym, że sama zawodniczka rozważała przejście na emeryturę po tym, jak szansę walki o pas z Rondą dostała Holly Holm, pomimo tego, że Miesha po porażce z Rowdy w 2013 roku, wygrała cztery kolejne walki.

Powyższa wypowiedź zawodniczki może sugerować, że nie wybiera się ona na sportową emeryturę i oczekuje swojej kolejnej szansy na walkę o pas, który od wczoraj jest w posiadaniu pogromczyni Rondy Rousey. Jednakże już pierwsze sygnały po wczorajszej gali mogą sugerować, że natychmiastowo zostanie zestawiony rewanż bohaterek wczorajszej walki wieczoru.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button