Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFCWiadomości MMA

Werdum vs Velasquez 2 najwcześniej w marcu, Arlovski nie poczeka?

Po sobotniej gali UFC 191 Dana White zabrał głos w sprawie następnej walki o tytuł mistrzowski wagi ciężkiej.

Prezydent UFC stwierdził, iż wyczekiwany przez wszystkich fanów na świecie rewanż między Fabricio Werdumem a Cainem Velasquezem nie odbędzie się aż do wiosny 2016 roku. Taki stan rzeczy wynika z prośby obecnego mistrza.

Walka prawdopodobnie nie odbędzie się wcześniej niż w marcu. Wtedy dopiero Werdum chce walczyć. Niestety, tak odległa data sprawia, że kategoria ciężka będzie teraz zamrożona przez jakiś czas. Musimy po prostu poczekać na dalszy rozwój wydarzeń.

White odpowiadał także na pytania związane z przyszłością Andreia Arlovskiego, który w tę sobotę, w walce dwóch byłych mistrzów wagi ciężkiej UFC, ugrał bliską decyzję nad Frankiem Mirem, tym samym notując szóste zwycięstwo z rzędu, z których cztery odbyły się pod szyldem największej organizacji świata. Obaj zawodnicy mieli zmierzyć się ze sobą już dziesięć lat temu, jednakże do starcia nie doszło z powodu wypadku motocyklowego Mira. Całą dekadę trzeba było czekać, aż drogi dwóch weteranów UFC skrzyżują się w oktagonie.

Naprawdę imponujące jest to, że ci faceci dalej chcą to robić. Oczywiście nie sądzę, że dzisiejsza walka była tym, czego większość oczekiwała, ale czasami to nie dzieje się w taki sposób, jakiego wszyscy wymagamy.

W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się sporych przetasowań na szczycie wagi królewskiej. Najpierw, 24 października na gali UFC Fight Night 76, Stipe Miocic podejmować będzie Bena Rothwella. Następnie, 19 grudnia na UFC On Fox 17 Junior Dos Santos stanie naprzeciwko Alistaira Oveerema. Wobec późnego terminu walki o tytuł i zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami Arlovskiego o tym, że chce walczyć jak najczęściej, podopieczny Grega Jacksona może chcieć zmierzyć się z zwycięzcą jednej z tych dwóch potyczek.

To, co zrobił Arlovski po powrocie do UFC jest oczywiście czymś niesamowitym. Walka z Travisem Brownem była nieprawdopodobna. Nie sądzę, że wielu ludzi na świecie dawało mu szanse w tamtym starciu.

Czy więc wobec późnego terminu starcia o pas kategorii ciężkiej Andrei Arlovski zdecyduje się zaryzykować swoje obecne pole position pretendentów do tytułu i weźmie jakąś walkę przed marcem 2016 roku?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button