Jędrzejczyk: „Jestem na nią gotowa”

Joanna Jędrzejczyk zapewnia, że po raz kolejny pokona Claudię Gadelhę.

Joanna Jędrzejczyk wzięła udział w audycji The MMA Hour, opowiadając o swojej kolejnej walce w obronie pasa mistrzowskiego, którą stoczy z Claudia Gadelhą.

Polka oceniła występ Brazylijki, która na UFC 190 pewnie pokonała Jessicę Aguilar.

Dobrze zawalczyła, jest bardzo mocna. Cieszę się, że wygrała, wykonała dobrą pracę. Jessica Aguilar powiedziała, że jest numerem jeden, powiedziała, że jest jedną z najlepszych – ale nie jest. Jestem na nią gotowa.

Jędrzejczyk nie miałaby nic przeciwko, aby Gadelha jeszcze raz weszła do oktagonu przed walką o pas mistrzowski, ale…

Mogłaby zawalczyć jeszcze raz, bo są dziewczyny, które mają dwa zwycięstwa z rzędu na koncie. Ale nie dbam o to, jestem najlepsza.

Polka zapewnia, że jest inną zawodniczką niż podczas pierwszej walki, w której po dyskusyjnej decyzji sędziowskiej pokonała Gadelhę.

Jestem inna. Postawiłam kilka kroków naprzód. Jestem lepszą zawodniczką. Miała tylko jedną walę. Dobrze zawalczyła, jest bardzo silna, ale mam więcej atutów.

Trenująca w Berkucie Arrachionie Olsztyn mistrzyni nie czuła się w żaden sposób urażona wyzwaniem, jakie rzuciła jej Brazylijka na UFC 190, twierdząc, że jest najlepsza.

Wyrażała się z szacunkiem. Podobało mi się to. Też szanuję wszystkich. I tego samego chcę od swoich rywalek.

Udowodnię, ze jestem najlepsza, że jestem prawdziwą mistrzynią.

Jędrzejczyk zdradziła też, że jutro wraca z wakacji i spotka się z lekarzem w sprawie kontuzjowanego kciuka. Po zrobienie prześwietlenia będzie wiedziała więcej, choć…

Czuję się dobrze, czuję, że mogłabym walczyć nawet jutro, jestem gotowa na nie wszystkie.

Chciałabym walczyć pod koniec roku, w grudniu, albo na początku 2016 roku.

Polka chętnie ponownie wystąpiłaby w Stanach Zjednoczonych.

Obiecuję, że moja kolejna walka będzie lepsza niż poprzednia.

Mistrzyni wskazała też inne zawodniczki, które obok Claudii Gadelhi mogłyby w niedalekiej przyszłości walczyć o pas kategorii słomkowej.

Tecia Torreis dobrze sobie radzi. Mówią o Rose (Namajunas), ale nie walczyła od dawna.

Na koniec Polka zwróciła się do Gadelhi:

Claudia, zawalczyłaś dobrze, będę ostro trenować, ty też trenuj ostro i damy dobrą walkę, ale nadal pozostanę mistrzynią. Mam wiele szacunku do wszystkich, nawet do Claudii.