Po UFC 285 padło pytanie o potencjalną walkę z Dustinem Poirierem – jednoznaczna deklaracja Mateusza Gamrota!
Zapytany podczas konferencji prasowej po UFC 285 o potencjalne starcie z Dustinem Poirierem, Mateusz Gamrot postawił sprawę jasno.
W sobotę po trudnym boju Mateusz Gamrot odniósł piątek zwycięstwo w oktagonie amerykańskiego giganta, w ramach gali UFC 285 w Las Vegas pokonując niejednogłośną decyzją sędziowską Jalina Turnera w pojedynku, który wziął w zastępstwie na trzy tygodnie przed galą.
Wiktorią tą – piątą w ostatnich sześciu potyczkach – Gamer ugruntował swoją 7. pozycję w klasyfikacji kategorii lekkiej. Nie sposób zresztą wykluczyć, że w najnowszym notowaniu rankingu Polak awansuje o oczko albo dwa.
Tak czy inaczej, zwycięstwem tym polski zawodnik otwiera sobie drogę do pojedynków z przeciwnikami sklasyfikowanymi wyżej. W licznych wywiadach udzielonych po walce Gamer wyraził pełną gotowość na konfrontacje z Justinem Gaethje oraz Charlesem Oliveirą. Obaj mają już co prawda zaplanowane walki – Amerykanin w marcu zmierzy się z Rafaelem Fizievem, a Brazylijczyk w maju z Beneilem Dariushem – ale Polak prognozuje, że skończą je na tarczy i wtedy będą dla niego jak znalazł.
Jest jednak w Top 5 dywizji lekkiej jeden zawodnik, który jeszcze żadnego zaplanowanego pojedynku nie ma. Chodzi o okupującego 2. miejsce w klasyfikacji Dustina Poiriera. I właśnie o potencjalną potyczkę z Diamentem zapytano Mateusza Gamrota podczas konferencji prasowej po sobotniej gali…
– Trenujemy razem, a Dustin Poirier jest moim przyjacielem – powiedział Gamer. – Razem trenujemy, pomagamy sobie. Także jednak poza matą mamy bardzo dobre relacje.
– Na pewno nigdy nie będziemy walczyć przeciwko sobie w oktagonie. Możemy bić się tylko w American Top Team, tam nawzajem sobie pomagając.
– Chcę pomagać mu w obszarze grapplingu i jiu-jitsu, a on może dużo pomóc mi w stójce w MMA. Wspaniały człowiek. Jestem wdzięczny, że możemy razem trenować.
Gdy na nieco ponad dwa tygodnie przed galą UFC 285 Mateusz Gamrot zawitał w progi American Top Team, aby tam odbyć ekspresowy obóz przygotowawczy, na miejsce specjalnie dla niego przybył też właśnie Dustin Poirier, aby pomóc Polakowi na ostatniej prostej.
Do oktagonu amerykańskiego giganta Mateusz Gamrot planuje wstępnie powrócić późnym latem bądź wczesną jesienią. Tym razem zamierza podejść do walki z pełnym obozem przygotowawczym.
Poniżej video-podsumowanie zwycięstwa Polaka.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
